Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sosenka... Jej maluszki umierały długo nie doczekawszy pomocy. A co im było? Zapytałam pana, u którego mieszkała. Coś miały z oczami tak jakby mleko w oczach, proszę pani. I słabły z dnia na dzień. Ona je wylizywała, próbowała na siłę karmić, ale one były coraz słabsze i tak umarły jeden po drugim...
Jeden z nich miał coś z nogami nie umiał chodzić i się przewracał. Dlaczego nie szukaliście dla nich pomocy? Dlaczego? Nie usłyszałam odpowiedzi. Posiadanie kota to powinien być przywilej. Dziś każdy może sobie wziąć ciepłą czująca istotę, z takim samym jak nasze bijącym sercem i zrobić z nią co chce. Nie leczyć, bo po co?
Niech umierają.
Sosenka to roczna kicia, maleńka delikatna jak piórko. Taka drobinka. Mimo tego, co ją spotkało, jest bardzo ufna i lgnie do człowieka. Brakuje już słów na dramat zwierząt w naszym kraju. Sosenka prosi o pomoc. Pomóżcie, prosimy, w opłaceniu jej leczenia i zabiegów. Znajdziemy jej cudowny dom. Tylko kastracja może zmienić los zwierząt!
Ładuję...