Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Lenka (takie imię dostała u nas spanielka) została zabezpieczona, podleczona i MA WŁASNY DOMEK. Jej Człowiek Wypatrzył ją gdzieś w komentarzu i od razu strzał w dziesiątkę. Dom spokojny, znający potrzeby rasy i Tatuś zakochany w swojej Dziuni bo tak dostała na imię.
Kruszyno szybko zapomnij o traumie bezdomności, głodzie i chłodzie. Wszystkiego dobrego dla Człowieka i Lenki.
Chcesz wspomóc ratowanie zwierząt takich jak Lenka? Proszę wpłać darowiznę na nasze zbiórki dla zwierząt albo na działalność fundacji.
Wyjaśniło się co dolega maleńkiej ze skórą. Pasożytowały na niej wszoły, całe gniazda i kolonie nosiła na sobie. To sa pasożyty drobiu. Biedula żyła w kurniku! Stąd też ziarno w kale... Czy to był jej stały dom czy tylko schronienie w czasie bezdomności- nie wiemy. Dostała Bravecta po przyjeździe i pasożyty zaczęły z niej spadać jak piasek, setkami,,,, co ten biedny pies musiał wycierpieć....
Wczoraj wieczorem dostaliśmy telefon od mieszkańców Radzanowa, że błąka się po wsi starsza, wygłodzona i wyziębiona spanielka.
Po przyjeździe do nas trafiła do domku kwarantanny. Rzuciła się na jedzenie i picie. Okazało się, że jest nie tyle stara, co zniszczona jak staruszka. Jej życie musiało być jednym wielkim koszmarem.
Cała wyziębiona zakopała się w kocyki na macie grzewczej i długą chwilę trwało, zanim przestała się trząść z zimna.
Prosiliśmy o pomoc na FB, żeby ktoś ją od nas przejął, żeby nie jechała do nas, bo u nas co dopiero parwowiroza była. Nikt na już się nie zgłosił. Musiałyśmy ją zabrać. A skoro już jest narażona na zakażenie parwo, to u nas zostaje. Nie ma sensu następnego stada wystawiać na zgrożenie zakażeniem.
Kto ją wyrzucił w zimowe zimno? A może komuś zaginęła ? Nie wiemy. Wiemy, że ma chorą skórę, drapie się, widoczne podrażnienia. Żywiła się ziarnem, czy więc jadła z kurami lub trzodą chlewną, bo o tej porze roku na zewnątrz zboża nie uświadczy? Nie chce wychodzić na zewnątrz domku, nawet klatkę kennelową opuszcza tylko, aby zjeść, napić się i załatwić w kącie domku na podkłady....
Musimy ją przebadać, zrobić morfologię i biochemię krwi, wyleczyć skórę, zaszczepić, odrobaczyć i wysterylizować. Podstawowe działania przy uratowanym z bezdomności zwierzęciu. A kosztują sporo. Proszę, pomóżcie nam, to jest kolejne zwierzę, którego nie planowałyśmy ani nie powinnyśmy brać. Ale nie potrafiłyśmy jej w tym zimnie zostawić....
Ładuję...