Sparaliżowana Fruzia po wypadku

Byłam twoja, człowieku. Myślałam że mnie kochasz. Bo ja kochałam i ufałam..
Gdzie byłeś kiedy świat stał się bólem? Płakałam i czekałam, bo ufałam że przyjdziesz. Kocie serca są wierne, ale raz złamane, leczą się długo.

Fruzia - kotka znaleziona po wypadku (albo upadku z okna). Złamany kręgosłup przekreślił jej szansę na pełną sprawność. A ból i strata domu spowodowały traumę, która sprawiła, że Fruzia długo była kotem "trudnym'', nie chciała współpracować, potrafiła być agresywna.

Teraz jest świetnym, wesołym kotem, znakomicie radzi sobie z niepełnosprawnością, jest ruchliwa i wiecznie głodna. Owszem, jest kotem z charakterem, ale potrafi znakomicie współpracować.

Diagnostyka i leczenie Fruziatej nie było tanie (pourazowo przyplątało się dodatkowo krwotoczne zapalenie pęcherza), ale było warto, jak się patrzy na jej wolę życia. Pozostał dług w lecznicy.

Fruzia szuka domu, takiego w którym będzie kochana mimo "inności''. Potrzebuje regularnego odsikiwania i od czasu do czasu - higieny (polubiła ciepłe kąpiele).