Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzieki Waszej pomocy mogliśmy wykonać Fuksowi badanie rezonansem magnetycznym w klinice dr Niedzielskiego. Niestety kocurek już nigdy nie odzyska sprawności w tylnych łapkach. Wspólnie z Wami zrobiliśmy jednak wszystko, by zapewnić niepełnosprawnemu zwierzęciu jak najlepszą opiekę. Dziekujemy za pomoc!
Fuks trafił do naszej wolontariuszki jakiś czas temu. To ona uratowała go od znanej wszystkim, byłej pracownicy świdnickiego schroniska dla zwierząt p. Malwiny, która w Głuszycy zagłodziła kilkanaście zwierząt, w tym niektóre na śmierć (postępowanie karne w jej sprawie jest nadal w toku).
Kot trafił do Malwiny sparaliżowany, gdy ta prowadziła praktykę jako technik weterynarii. Opieka nas takim zwierzęciem wymaga ogromnego poświęcenia, regularnej toalety i stosowania środków przeciwodleżynowych... Co tymczasem zrobiła Pani W.? Wrzuciła cierpiące zwierzę do klatki w swoim pseudogabinecie i na tym jej pomoc się zakończyła. Kot brodził we własnych fekaliach i moczu, a to wszystko wywołało u niego niewyobrażalnie, głębokie odleżyny.
Wczoraj sparaliżowany Fuks trafił do dr. Niedzielskiego na badanie rezonansem magnetycznym, którego celem jest ustalenie, czy kotu uda się przywrócić sprawność w tylnych łapkach. Cały czas czekamy na decyzję lekarzy...
Bardzo Was prosimy o pomoc w pokryciu kosztów diagnostyki tego skrzywdzonego przez człowieka zwierzęcia.
Ładuję...