Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Państwa ofiarności dług spłacony.
Pięknie dziękujemy za pomoc
Jesteśmy małym stowarzyszeniem, gdzie nam do wielkich fundacji, o których głośno wszędzie.. Same, bez wsparcia ze strony gmin, ratujemy każde kocie życie.. i psie też :-) nie przechodzimy obojętnie obok żadnej tragedii - urząd miasta chętnie podaje nasz numer, ale żeby wspomóc finansowo... zapominają, że ktoś taki jak my istnieje... A dług w lecznicy rośnie - w tej chwili mamy 6500 zł. Na trzydniowym bazarku udało nam się "wystać" 1800zł.. tylko skąd wziąć resztę?
Każda z nas jest domem tymczasowym, utrzymuje kilkanaście kotów. Dziś prosimy o pomoc w spłacie ogromnego długu - dostaliśmy ultimatum - mamy czas do 15 stycznia, potem nasza "linia kredytowa" zostanie zamknięta, a my zostaniemy bez możliwości opieki weterynaryjnej. Nie ma się co dziwić - nasz weterynarz to i tak święty człowiek. Na co dzień cały czas nas kredytuje... Chciałybyśmy spłacić choć część z tej kwoty i dziś dlatego BŁAGAMY - pomoż! Nie bądź obojętny!
Ładuję...