Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Spryciarz dochodzi do zdrowia w domu tymczasowym
Historie kotów, które trafiają pod naszą opiekę, są bardzo zróżnicowane i często zaskakujące. Kot Spryciarz, którego dotyczy ta zbiórka, sam postarał się o to, żeby przetrwać. Nie cierpiał w ukryciu, szukał okazji do znalezienia pomocy.
Mimo że miał bezwładny tył, wczołgał się do czyjegoś mieszkania i ukrył pod zabudową wanny. Początkowo nieufny, nie dał się wyciągnąć, ale zjadał pozostawione mu jedzenie. Dopiero po prawie tygodniu udało się go złapać, wyciągnąć i szukać pomocy.
Niezwłocznie wskazaliśmy klinikę, do której kot może trafić na diagnostykę i leczenie. Tym sposobem trafił pod naszą opiekę. Byliśmy przekonani, że kot jest ofiarą wypadku komunikacyjnego, ale w klinice okazało się, że prawda jest inna. Spryciarz został dotkliwie pogryziony przez inne zwierzę - doszło to zakażenia ran i przetoki. W ranach zalęgły się larwy. Konieczne było czyszczenie ropni i usuwanie larw.
Kot ponad tydzień spędził w szpitaliku i z każdym dniem coraz bardziej próbuje wstawać na nóżki. Jeszcze pewnie długa droga przed nim, ale weterynarze są dobrej myśli.
Bardzo prosimy o wparcie na pokrycie kosztów ratowania Spryciarza.
Ładuję...