Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Perełka jest po operacji. Mało tego od 10 listopada ma swój dom-- daleko bo w Belgii, ale cudny :) dziękujemy za jej wsparcie. Faktury podpięłyśmy w aktualnościach.
Perełka czuje się świetnie... Mało tego od 10 listopada ma swój dom-- daleko bo w Belgii, ale cudny :)
Poniżej pozostawiamy fakturki dotyczące kosztów jej leczenia. Nadal zbieramy brakującą kwotę za jej leczenie i za każdą wpłatę dziękujemy.
Po operacji pierwsze dwa tygodnie Perełka miała się świetnie. Kolano pracowało, jednak od kilku dni Perełka gorzej się czuła i miała problem z obarczaniem nogi. 29.09 byłyśmy u ortopedy, któr stwierdził, że Perełka nie ma mazi w kolanie i wdał sie lekki stan zapalny, który powodował dyskomfort.
Perełce Pan Doktor wstrzyknął kwas hialuronowy, zalecił ćwiczenia i krótkie leczenie. Znów będzie dobrze, znów będziemy robić duże postępy. I co najważniejsze - na mordkę Perełki wróci uśmiech
Prosimy wesprzyjcie koszty leczenia naszej Perełki, niestety rosną i już przekroczyły 3 tys. zł :(
Perełka szuka nadal domu, wyjątkowego jak ona
Post adopcyjny Perełki:
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=496622065805969&id=100063745385316
Strzał w kolano... Celowe okrucieństwo wobec 6, może 8-miesięcznej psiny - naszej Perełki. Jakiś zwyrodnialec zabawił się kosztem cierpienia Perełki... Wyobrażacie to sobie?
Perełka przyjechała kilka miesięcy temu do schroniska, w którym pomagamy. Nie używała tylnej nogi, ciągle trzymając ją w górze. Podejrzewałyśmy stare złamanie, ale... miesiąc temu zabrałyśmy Perełkę do hoteliku, by zdiagnozować kontuzję.
Jakim szokiem był dla nas fakt, że Perełka ma dwa odłamki śrutu w kolanie, a kolano roztrzaskane, co widać na załączonym RTG. Perełka cierpiała po cichu miesiącami, ciągle znosząc ból. Ile zniosła, nawet nie chcemy myśleć...
Miała być zbiórka, miał być okres na zebranie środków na jej operację... Ale weterynarz stwierdził, że Perełka żyje w ciągłym bólu, więc nie mogłyśmy czekać... Operacja zrobiona "na kreskę" kosztowała 2000 złotych. Przed nami koszty rehabilitacji.
Hotelik mamy zabezpieczony, ale koszty operacji przerastają nasze możliwości. Bardzo Was prosimy o wsparcie. Perełka jest już po operacji i dochodzi do siebie w bardzo szybkim tempie. Mamy ogromną nadzieję, że wkrótce noga nabierze sprawności.
Ładuję...