Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Udało się uzbierać potrzebą kwotę. Dziękujemy!
Kolejne zgłoszenie: kolejne koty wymagające pilnych kastracji i kolejne bezdomne maluchy, których nikt nie chce - czyli dzień jak co dzień :( Powoli opadamy z sił. Brakuje nam funduszy, domów dla kotów (i tymczasowych, i stałych) no i niestety czasu :(
Stado ze Starej Kamienicy liczy około 11 sztuk. 2 dorosłe kotki, kilka kocurków, kilka kotów tak dzikich, że nie wiadomo, jakiej są płci.. Do tego 4 około 8-tygodniowe maluchy i jeden około 4-tygodniowy słodziak. Wczoraj na miejsce pojechała nasza Pani inspektor. Jak to zwykle bywa, pewien Pan o dobrym sercu zaczął karmić koty, które szybko zrozumiały, że tam jest jedzenie. Niestety, bez kastracji zaczęły się mnożyć.
Dorosłe koty są półdzikie, małe podchodzą do człowieka, jednak z początku mogą być nieufne. Wczoraj udało się złapać na kastracje dwie kocie mamy. Zostały jeszcze 4 dorosłe koty, w tym być może kilka kotek :( Aby opłacić zabiegi całej szóstki, potrzebujemy Waszego wsparcia! Za zabiegi zapłacimy około 600 zł. Póki nie uda się uzbierać funduszy, nie będziemy mogli pomóc już ani jednemu kociakowi w tym miejscu :( Boimy się, że niedługo nie będziemy mieć za co spłacać faktury...
Maluszki oczywiście szukają nowych, kochających domków. Czarny maluch jest jeszcze za mały na prawidłową ocenę płci, jednak wszystko wskazuje na to, że jest dziewczynką. Do adopcji będzie mógł trafić dopiero z około miesiąc. Pozostałe 4 maluszki są gotowe, aby trafić do nowych domów. Niestety, z dnia na dzień coraz mniej ufają człowiekowi, domki potrzebne są więc na JUŻ, nie mogą dłużej zostać z mamą. Znana jest płeć 2 maluchów: jeden biało-bury to kocurek, a kociak z największą ilością białego to kotka. Płeć 2 pozostałych póki co nie jest znana.
Ładuję...