Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Od wielu lat na osiedlu Kołychawa rozgrywa się cichy dramat, który dotyka półdzikie koty pozostawione bez opieki.
Na jednej z posesji mieszka rodzina, która – niestety – nie radzi sobie nawet z własnym życiem, a co dopiero z całą gromadką kotów, które "gości". Żyją oni w skrajnych warunkach, utrzymując się ze zbierania puszek i złomu, a ich "podopieczni" – te biedne koty – stają się ofiarami tej trudnej sytuacji.
Ile jest kotów? Trudno to dokładnie określić, ale na ten moment naliczyliśmy już 12. Zwierzęta rozmnażają się w sposób zupełnie niekontrolowany, a ich "dieta" to stare resztki jedzenia – chleb, fasola. O jakiejkolwiek opiece weterynaryjnej, szczepieniach, odpchleniu można zapomnieć.
Jedynym sposobem na wstrzymanie tej spirali niedoli jest kastracja wszystkich kotów. Tylko w ten sposób uda nam się przerwać ten cykl cierpienia.
Planujemy odłowić każdego z kotów i stopniowo poddać je zabiegom kastracji. Niestety brakuje nam funduszy, dlatego zwracamy się do Was, ludzi o dobrym sercu. Każda pomoc finansowa przybliży nas do zakończenia tego kociego dramatu i zapewni im lepszą przyszłość.
Pomożecie?
Ładuję...