Starowinka na chwiejących się nogach

Zbiórka zakończona
Wsparło 39 osób
911 zł (45,55%)

Rozpoczęcie: 24 Listopada 2019

Zakończenie: 23 Grudnia 2019

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
29 Listopada 2019, 17:35
Bono nie żyje.

Bono przeszedł dzisiaj operację usunięcia raka jądra. Operacja przebiegła bez komplikacji.

Bono wybudził się , siadał, próbował wstawać i kiedy wydawało się ,że już jest wszystko na dobrej drodze, Bono padł bez zycia. Podjęta reanimacja nie dała rezultatu.

Bardzo nam przykro. Czekał na niego już DT, który był przy Bono i czekał aż będzie gotowy do drogi.

Niestety, pomoc dla Bono przyszła za późno. Jeśli widzisz łańcuchowego psa w potrzebie, reaguj natychmiast, może inne uda się uratować .

Pokaż wszystkie aktualizacje

29 Listopada 2019, 11:27
Bono tuż przed operacją

26 Listopada 2019, 14:19
Starowinka okazała się psem o imieniu Bono.

Podczas badania okazało się ,że to samiec . Otrzymał więc imię Bono.

Bono ma raka jądra, widać ogromny guz . Pies jest bardzo wyniszczony, skóra w stanie tragicznym , najprawdopodobniej zmiany hormonakne związane z rakiem jądra.

Została pobrana krew, i  jak tylko będą wyniki, dr Ewelina podejmie decyzje co do dalszego postępowania.

Zostańcie z Bono. Wycierpiał się w swoim życiu wystarczająco, teraz potrzebuje pomocy.

Trafiła do schroniska Sonieczkowo w listopadzie 2019. Taka starowinka sama nie odeszła z gospodarstwa, raczej została porzucona. Nikt jej nie szuka.

Cała drżąca, mająca trudności ze staniem, stareńki pyszczek, mam wrażenie, że nie widzi. Jednym słowem wrak psa. Taki pies w schronisku nie ma żadnych szans. Potrzebuje domowego ciepła i człowieka na co dzień a wcześniej kompletu badań i wszelkich sił na wsparcie wątłego organizmu staruszki. 

Bardzo proszę o pomoc. Bez nas umrze samotnie w budzie samotna w zimnym kojcu. To jej końcówka.

 

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 39 osób
911 zł (45,55%)