BOB - stary, chory, niepotrzebny

Zbiórka zakończona
Wsparło 14 osób
660 zł (16,5%)

Rozpoczęcie: 22 Sierpnia 2023

Zakończenie: 1 Grudnia 2023

Godzina: 23:00

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.
10 Września 2023, 09:49
Nowotwór w całej przestrzeni brzusznej

BOB przeszedł badania kontrolne, morfologia, biochemia, usg. Niestety wieści nie są dobre. Niepokoił mnie powiększony brzuszek Boba i obawy moje niestety potwierdzone wynikiem badania usg, które stwierdziło guz o średnicy 12cm. Guz ten umiejscowiony jest w przestrzeni brzusznej i ze względu na jego olbrzymi rozmiar ciężko jest jednoznacznie stwierdzic , z którego narządu się wywodzi. Także na wątrobie są widoczne liczne zmiany guzowate. Biorąc pod uwagę rozmiar guza, oraz to że wątroba jest także zmieniona, a także wiek Boba, operacja nie wchodzi w grę. Pozsotaje nam leczenie paliatywne. Na tę chwile Bob przyjmuje w zastrzykach Pyraliginę i Tramal. Do jedzenia dostaje miękką weterynaryjną , zpecjalistyczna karme.

Pomóżcie nam zadbać o komfort życia Boba na ten jego końcowy etap życia.

Oto Bob. Bob to około 13-letni psi senior, który dołączył do naszej Hospicyjnej Geriatrii.  z Przytulisko dla psów w Nowej Dębie. A przywieziony został po królewsku, nie byle jakim samochodem, a samym strażackim, czerwoniutkim.

I Tyle byłoby z królewskiego życia Boba. Boba na stare, schorowane lata wyrzucił jego wcześniejszy pseudo właściciel. Znaleźli go ludzie obok zakładów metalowych w Nowej Dębie, nie miał sił stać na łapach miał babeszjozę od kleszczy. Ludzie zawieźli go na rękach do weterynarza a Julcia doleczyła w przytulisku. Miał gruby pasek od spodni przerobiony na obrożę na szyi. Nikt się po niego nie zgłosił, szukaliśmy właściciela, ale bez skutku.

Parę dni temu Julia skontaktowała się ze mną w sprawie umieszczenia Boba u mnie w Hospicjum. Z tego samego Przytuliska przyjechał już do nas DYZIO i tym razem nie odmówiłam. Boba czekają badania, począwszy od całego panelu geriatrycznego, poprzez Rtg, usg, echo serca. Bob ma na sobie masę dredów, kołtunów i filcu. Dziś już został przeze mnie od razu wykąpany. Zrobiłam mu też kąpiel leczniczą i wyczyściłam okropnie brudne uszy. Przed nami zabiegi groomerskie, ale z tym pomału.

No i cóż, teraz ja proszę o pomoc i wsparcie finansowe, na pełną diagnostykę weterynaryjną Boba.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
7 aktualnych zbiórek
10 zakończonych zbiórek
Wsparło 14 osób
660 zł (16,5%)