Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Staś zamieszkał w nowym domu <3 <3 <3
Kochani
Dziękuję Wam wszystkim, którzy wspieraliście nas w leczeniu Stasia.
Niestety prawej łapki nie uratowaliśmy. Wdała się martwica w kości i nie było szans :(
Obecnie Staś kończy już leczenie, dziś zdejmujemy szwy, kontrolne RTG i jak będzie wszystko ok to ściągamy gips z drugiej łapki.
Pobieramy krew na testy i czekamy na wyniki.
Staś już tyle wycierpiał...
Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko dobrze.
Mija 4 tydzień leczenia Stasia.
W poniedziałek 04.05.2020 zrobimy kontrolne RTG by zobaczyć jak łapki wyglądają na obecną chwilę.
Jutro też pobierzemy krew by zrobić testy FIV/FeLV (elisa/ PCR-y ).
Odstawione są już wszystkie leki.
Staś jest ogromnym przytulasem.
Dziś chwilę spędził poza kennelem, zaczerpnął świeżego powietrza.
Ale to jego ostatni pobyt taki na wolności.
Nie pozwolimy by kiedykolwiek miał wrócić na wolność. Będziemy dla Stasia szukać tylko i wyłącznie domu niewychodzącego.
02.04.2020 trafia pod opiekę naszej Fundacji ranny kot. Zdrowy rozsądek mówi, nie możesz przyjąć kolejnego kota, nie masz funduszy na ewentualne leczenie, operację. Serce każe wsiadać w kociobusa i pędzić po cierpiące zwierzę. Niestety osoby, które znalazły kota, nie znalazły pomocy w gminie. Zostali pozostawieni sami sobie z nieswoim zwierzakiem.
A Fundacja znowu stoi pod ścianą... Nawet nie chcę myśleć o przyszłej fakturze. Obecnie poddajemy diagnostyce (FIV/FeLV) 6 kotów, przed nimi też szczepienia przeciw chorobom zakaźnym i białaczce. Kota przywiozłam z miejscowości Stanisławów Pierwszy gmina Szczerców.
Kot natychmiast został przewieziony do Przychodni Weterynaryjnej gdzie przeszedł badanie RTG, które wykazało złamania obu kończyn piersiowych, w prawej łapie złamanie otwarte.
Kot nawet w pełnym znieczuleniu, reagował na dotyk przy ranach. Nasz weterynarz, powiedział jedno...
"Patrząc na tego kota, mnie już wszystko boli. Nie chcę nawet myśleć, jak bardzo cierpi."
Niestety to nie jest świeże złamanie. TEN KOT OD CONAJMNIEJ KILKU DNI CHODZIŁ W TYM STANIE. Uczył się już chodzić na tylnych łapach. Na łapach pojawiła się już martwica.
Obecnie Stasiu ma codziennie zmieniane opatrunki, rany czyszczone, we wtorek 7.04.2020 będzie operowany. Kocur niekastrowany, z olbrzymim świerzbowcem w uszach, stary uraz lewego oka. Po operacji co najmniej 6 tygodni siedzenia w kennelu, potem rehabilitacja. To będą ciężkie tygodnie.
Kochani, dotąd zawsze mogłam liczyć na Wasze wsparcie. I tym razem błagam, pomóżcie opłacić nam przyszłą fakturę. Za każdą wpłatę bardzo dziękuję w imieniu swoim, a przede wszystkim Stasia.