Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, niestety w wyniku powikłań wynikłych podczas operacji, Stefek od nas odszedł.
Tak jak pisaliśmy w poprzedniej aktualizacji, mimo iż udało się go ustabilizować na tyle, żeby móc przeprowadzić niezbędny zabieg, kociak nadal był bardzo słaby. Od początku baliśmy się jak zniesie narkozę i sam zabieg. Niestety nasze przeczucia się potwierdziły. Ciało Stefanka się poddało.
Dziękujemy Wam za wsparcie jakie mu okazaliście i za nadzieje na to, że maluszek wyjdzie z tego cało. Dzięki Wam Stefanek odszedł spokojnie, otoczony troską.
Dagmara
Przyjaciele, Stefek przechodzi właśnie operacje włożenia drutów stabilizacyjnych w jego szczękę. Stan kociaka udało się ustabilizować na tyle, że można było poddać go sedacji, aby przeprowadzić zabieg.
Nadal bardzo boję się o to co będzie z tym maluchem. Taka ingerencja w organizm, mimo, że absolutnie niezbędna, jest również bardzo wymagająca dla jego ciała. Proszę, trzymajcie kciuki za małego Stefanka. Zachęcam też Was do dalszego wsparcia kociaka. Każdy grosz przyda się w procesie jego dochodzenia do siebie.
Dagmara
Moi drodzy, wiele z Was pyta nas o stan Stefka. Bardzo zaangażowaliście się w sprawę kociaka co niezmiernie nas cieszy i daje nadzieje, że uda się go uratować.
Nasz biedaczek przebywa obecnie w klinice, a lekarze robią co mogą, żeby ustabilizować jego stan. Niestety przez złamana szczękę kociak nie jest w stanie samodzielnie przyjmować żadnych pokarmów, więc musi być karmiony przez rurkę. Cały czas są też podawane leki przeciwbólowe i antybiotyki mające na celu zredukowanie stanu zapalnego.
Bardzo prosimy o dalszą pomoc dla Stefanka. Bez Was kociak nie da sobie rady. On nie zasłużył na taki los. Okrucieństwo jakie go spotkało to zbyt wiele, żeby sam doszedł do siebie. Teraz potrzebuje pomocy tak, jak nigdy wcześniej.
Dagmara
Stefek został znaleziony w krytycznym stanie i pilnie potrzebuje Waszego wsparcia. Kociak z trudem walczy o każdy oddech, ma złamaną szczękę i obficie krwawi z ust, nosa i oczu.
Nie mamy pojęcia, co dokładnie spotkało Stefcia, jego traumatyczna historia na zawsze pozostanie dla nas owiana tajemnicą, tylko on wie, co tak naprawdę się stało, ale niestety nie może nam o tym opowiedzieć. Bezbronny maluszek siedział przy drodze, gdzie natrafiła na niego nasza wolontariuszka. Kociak z trudem łapał każdy oddech, a z jego oczek, noska i pysia sączyła się krew. Od razu było wiadomo, że biedaczek potrzebuje natychmiastowej pomocy.
Stefek czym prędzej został zabrany do lecznicy. Weterynarze od razu przeszli do działania. Okazało się, że biedaczek ma połamaną szczękę. Lekarze nie wiedzą co dokładnie się stało – czy został pogryziony przez inne zwierzę, czy padł ofiarą okrucieństwa z ręki człowieka. Jedno jest pewne – jego stan jest krytyczny i wymaga jak najszybszej operacji. Kotek nie jest w stanie samodzielnie spożywać pokarmów, przez co będzie musiał być karmiony przez rurkę. Ciężko jest mi sobie wyobrazić jak ogromny ból musi odczuwać to maleństwo
Ta niewinna istotka jest w pełni zależna od innych. Bardzo prosimy o pomoc dla Stefcia, tylko z Waszym wsparciem możemy odmienić jego los i sprawić, że wróci do zdrowia. Środki są potrzebne na pobyt w klinice weterynaryjnej, operację oraz intensywną opiekę medyczną. To jedyna możliwość, aby uchronić go przed najgorszym.
Kochani, każda chwila jest cenna, a każda złotówka czy udostępnienie na wagę złota! Prosimy Was z całego serca, nie bądźcie obojętni na jego cierpienie… Stefek zasługuje na miłość, opiekę i życie bez bólu. Prosimy, nie zostawiajmy go samego w tej walce. Razem możemy dokonać cudu i odmienić jego życie na lepsze.
Jeśli masz pytania napisz na fundacja@fundacjakubusiapuchatka.pl lub zadzwoń +48 882 032 002
Zbiórka obejmuje koszty leczenia, lekarstwa, opłacenie weterynarza oraz suplementy i dobrej jakości karmę.
Zobacz więcej - www.fundacjakubusiapuchatka.pl
Ładuję...