Lukrecja, która była maszynką do zarabiania pieniędzy, zbiera na sterylizację...

Zbiórka zakończona
Wsparło 14 osób
700 zł (100%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 20 Kwietnia 2020

Zakończenie: 2 Lutego 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – bez Ciebie nie udałoby się zebrać potrzebnej kwoty.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Wierzyć pseudohodowcy to tak, jak słuchać rad fałszywych przyjaciół... Właścicielem Lukrecji był 'hodofca" ze stowarzyszenia burka i kocurka, szczycący się tym, po ile sprzedaje szczeniaki i jacy to ludzie z różnych części Polski (i nie tylko) przyjeżdżają do niego po psy.

Na miejscu zastaliśmy brudne, śmierdzące, zapchlone, zarobaczone psy, skołtunione i zaniedbane. Lukrecja była do oddania w "dobre ręce" bo już się wysłużyła. Podobno dopiero miała cieczkę. Cóż. Lukrecja nie ma cieczki, a jest w ciąży!

Sunia ogarnięta przez fryzjera, odpchlona, musimy szybko umawiać zabieg sterylizacji. Tym miejscem się zajmiemy w odpowiedni sposób. Jak można żerować na psim nieszczęścia? Lukrecja pierwszego dnia załatwiła się... folią. 

Błagamy o pomoc, chcemy ją szybko ogarnąć, aby pomóc kolejnym psiakom. Bez Was nie damy sobie rady! Błagamy, pomóżcie.

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 14 osób
700 zł (100%)
Adopcje