Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Sunia Duch ma już swój własny dom i nzywa sie teraz Pesia:). Jej stan poprawił sie diametralnie.
Już w hoteliku, dzięki ogromnemu wsparciu na zbiórce, suczka miała wykonane specjalisyczne badania, była leczona z powodu zmain na skórze, zapalenia uszu, miała sanację jamy ustnej.
Leczenie skóry i uszu było również kontynuowane przez rodzinę adopcyjną.
Obecnie sunia przybrała na wadze, nie cierpi juz z powodu stanów zapalnych, a przede wszystkim ma swój dom i swojego człowieka.
Ktoś mnie dostrzegł… pomógł… Pod koniec mojego życia…
Bardzo się bałam, mam blizny po pogryzieniach na łapach i głowie.
W tym strachu spędziłam dziesięć lat.
Jestem łagodna, nie potrafię się bronić.
Sama nie wiem, jak udało mi się przetrwać.
Jestem teraz w hoteliku psim, prawie przestałam się bać. Mam tu byt zabezpieczony.
Ale zdrowie moje zmarniało przez te lata w schronie.
Mam ropny stan zapalny w pyszczku, infekcję skóry, infekcję uszu, guz na listwie mlecznej, robaki.
To wszystko boli, dokucza. Wymaga diagnozy, leczenia, operacji.
Pomóż mi zebrać pieniążki, może kiedyś jeszcze będę zdrowa, może zdążę.
Może spojrzę na świat radośnie. Jest nadzieja, zawsze jest.
Popatrz na mnie, uśmiechnij się, pomóż, jeśli możesz.
To ja, Duch z zamojskiego schroniska.
Pozdrawiam Cię i dziękuję, jeśli zajrzałeś i przeczytałeś do końca, dobry człowieku.
Z ostatniej chwili: suczka miała pobrane próbki, czekamy na wyniki ostateczne wychodzą kolejne problemy, np tarczyca:(
Ładuję...