Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Życie nie dało Misi zbyt wiele, my chcemy jej ofiarować tyle, ile zdołamy. A przecież zasługuje na dużo – godne pieskie życie, bez choroby, ale za to z ogromem miłości.
Wolontariusze otaczają swoją opieką kilka bezdomnych psów bytujących na ulicach miast. Z różnych przyczyn nie znalazły one do tej pory swojego domu i opiekuna. Takim właśnie psem jest Misia – bardzo płochliwa i bojąca się wszystkiego sunia. Mieszka koło zakładu pracy, na terenie którego ma postawioną budę i dostaje jeść.
Misię udało się wysterylizować. Po zabiegu musiała jednak wrócić do budy – nikt nie był zainteresowany adopcją suczki, która ze strachu potrafiła złapać zębami. Ale przecież nie specjalnie… Bezdomność, mieszkanie na ulicy i brak kochającego opiekuna – to wszystko odbiło się na zdrowiu Misi. Suczka w ostatnim czasie poważniej się rozchorowała, lekarz stwierdził zapalenie płuc. Konieczna była długa antybiotykoterapia, co w warunkach leczenia „na zewnątrz” okazało się bardzo trudne. Psina musiała raz w tygodniu odwiedzać weterynarza – kontrole i kolejne zdjęcia RTG były wykonywane po to, by sprawdzić, czy choroba się cofa. Aby pomóc suczce walczyć, wolontariusze zamówili jej także suplementy i witaminy – Misia nie jest już najmłodszym psem, a nadwerężona odporność bardzo utrudnia rekonwalescencję.
Obecnie nasza podopieczna dostaje leki co trzy dni, jest codziennie suplementowana i raz na dwa tygodnie musi jechać na wizytę do przychodni. Prosimy Was o pomoc dla tej doświadczonej przez życie psiny!
Ładuję...