Odebrana interwencyjnie sunia prosi o wsparcie

Simba to 10-letnia sunia, która została odebrana interwencyjnie w ostatniej chwili. Całe życie była psem podwórkowych, jej domem była buda, a miska często pusta. Nieszczepiona, nieleczona, pozostawiona sama sobie.

Sunia przyjechała do Moniki do domu tymczasowego z licznymi gazami listwy mlecznej oraz ropomaciczem. Ze względu na jej stan, lekarz nie zdecydował się na dwa zabiegi jednocześnie. Najpierw została usunięta macica. Simba przez tydzień po zabiegu czuła się bardzo źle. Teraz jest już w porządku i można ustalać termin usunięcia guzów, ma ich ok. 10.

Wyciąganie zwierząt z piekła i zapewnianie im dostatniego życia w ciepłym domu pełnym miłości to tylko część pomocy. Najpierw jednak trzeba te psiny doprowadzić do zdrowia, a do tego nie wystarczy samo serce. Potrzebne są pieniądze, bez których niewiele da się zrobić.

Kochani, bardzo proszę o choćby 5 zł wpłaty. Razem możemy więcej!