Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie! Pacynka szuka domu.
Pacynka, to malutka sunia, którą już na początku życia spotkało wiele złego.
Najprawdopodobniej została porzucona wraz ze swoją mamą. Nie wiemy, ile się błąkały, czy miały co jeść, czy miały schronienie w trakcie niedawnych mrozów.
Wiemy jedno: pewnego dnia jej mama straciła życie. Czy potrącł ją samochód, zabił człowiek czy też umarła z wycieńczenia, też nie wiemy.
Osoby jadące samochodem, przed którym nagle pojawiło się to malutkie psie dziecko zatrzymały się i oprócz Pacynki znalazły w krzakach jej martwą mamę.
Pacynka trafiła do nas i choć początkowo bardzo płakała za swoją mamą, teraz czuje się zdecydowanie lepiej. Nabrała apetytu, powoli zaczyna się też bawić.
Teraz do szczęścia brakuje jej najlepszego na świecie domu. Będzie niedużym pieskiem. Została już odrobaczona, zaczipowana i zaszczepiona. Jak dorośnie będzie na koszt fundacji wysterylizowana.
Obowiązuje umowa adopcyjna, wizyta przed i poadopcyjna. Kontakt w sprawie adopcji: tel. 691-799-579 i 669-705-010
Dziś rano w okolicach Rawy Mazowieckiej na ruchliwej drodze, nagle przed jadącym samochodem pojawiła się ta malutka, puchata kuleczka. Na szczęście nic złego się nie stało a osoby, które zauważyły psiaczka, zatrzymały się, żeby pomóc.
Po wyjściu z samochodu okazało się, że malutka psinka schroniła się w przydrożnych krzakach, a kiedy osoby chcące jej pomóc poszły za nią, ich oczom ukazał się straszny widok. W krzakach, nieopodal drogi leżała nieżywa sunia - najprawdopodobniej mama tej malutkiej suczki.
Nie wiadomo, z jakiego powodu suczka umarła. Czy potrącił ją samochód, czy też umarła z wycieńczenia? Tego już się pewnie nie dowiemy. Bardzo żałujemy, że na pomoc dla niej było już za późno i nic nie mogliśmy już zrobić.
Wiemy jedno: została jej malutka córeczka, której nie mogliśmy odmówić pomocy. Mimo że naprawdę nie mamy już ani miejsca, ani środków na utrzymanie kolejnego psa.
Jednak bardzo się cieszymy, że państwo, którzy znaleźli maluszka, nie pozostawili go na pastwę losu i przywieźli go do nas.
Zbieramy środki na start w nowe życie dla suni. Prosimy o wsparcie.
Ładuję...