Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki Waszej pomocy uratwaliśmy dwie panny, które trafiły DO WSPÓLNEGO DOMU !
Warto pomagać!
Interwencja w gm. Kocmyrzów-Luborzyca. Posesja, na którą dotarliśmy, znajdowała się w polach. Metrowa trawa, mały domek i rozpadająca się stodoła. Wśród tej trawy biegało kilka psów. Wyszedł do nas właściciel, grzecznie z nami rozmawiał. Okazało się, że Pan jest na rencie, a na posesji jest 11 psiaków. Podrzutki - przyplątały się albo rozmnożyły.
Pan nie jest w stanie zapanować nad taką ilością psów. Nie ma pieniędzy na ich utrzymanie. Na całym terenie nie ma ani jednej budy, psy nie szczepione, nie odrobaczane, zapchlone, wody brak. Wychudzone psiaki rzuciły się na karmę. 9 biegało luzem po całej wsi, bo posesja jest nieogrodzona. 2 przywiązanie w stodole bez bud na łańcuchach i sznurkach.
Garnki na wodę i karmę puste. Nie czekając zadzwoniliśmy do Urzędu Gminy opowiadając o sytuacji na posesji. Urzędnicy obiecali zainteresować się sprawą. Będziemy w stałym kontakcie z Gminą. Tak naprawdę w takiej sytuacji powinniśmy złożyć wniosek o odbiór administracyjny zwierząt, ale niestety ta gmina ma podpisaną umowę ze schroniskiem o złej sławie. Więc co robić?
Wszystkich nie zabierzemy, nie mamy gdzie, ani za co. Pomimo beznadziejnej sytuacji postanowiliśmy zabrać na swoje utrzymanie 2 suczki ok. 1.5 roczne. Zostawiliśmy sporo karmy dla reszty zwierzaków, zobowiązaliśmy właściciela do przedłużenia łańcuchów i postawienia chociaż 2 bud. Sami postaramy się pomóc Panu w zorganizowaniu bud dla reszty psów...
Zbieramy środki na odpchelnie, odrobaczenie, szczepienia, badani krwi, karmę i opłatę za pierwsze dwa miesiące hotelowania suczek. Zabraliśmy je w ostatnim momencie, bo jak się okazało na drugi dzień suczki dostały cieczkę. Ze sterylizacją musimy więc poczekać. Bez Waszej pomocy nie damy rady!
Jak najszybciej chcemy je zbadać, przygotować do adopcji i szukać im nowych domów! Mamy nadzieję, że zechcecie im pomóc.
Ładuję...