Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
W imieniu Siberici dziękujemy za okazane wsparcie.
Kotka po długim, konsekwentnym leczeniu czuje się dobrze. Jest już także wykastrowana. Do pełni szczęścia brakuje jej już tylko kochającego domu.
Siberica bardzo długo czekała na sanację jamy ustnej z powodu wyniszczenia organizmu, pasożytów i wirusów. Wreszcie, gdy była na tyle silna by poddać ją znieczuleniu, 18 maja 2022r. pojechała do lecznicy na zabieg. Zęby były w fatalnym stanie z sporą ilością kamienia. Niektóre ruszały się lub były zniszczone przez próchnicę. Dziąsła objęte stanem zapalnym czasem krwawiły. Siberice dokuczał wiec ból, miała trudność z przyjmowaniem pokarmów. Podczas zabiegu stomatologicznego usunięto 8 zębów, resztę poddano oczyszczaniu z kamienia i polerowaniu. Przy okazji znieczulenia wykonano też kastrację oraz RTG miednicy, ze względu na nietypowe układanie tylnych łapek podczas siadu. Na szczęście wszystko okazało jest w porządku, nie ma żadnych oznak urazów z przeszłości. Siberica szybko doszła do siebie, wreszcie może żyć bez bólu, teraz ma więcej energii, lepszy apetyt, potrafi mocno gryźć. Kotka przeszła bardzo długą drogę w walce o swoje zdrowie. Nie udało by się to wszystko gdyby nie Wy, każde wsparcie z Waszej strony przybliża nas do celu w walce o kocie zdrowie i życie, mamy nadzieję, że dzięki Wam opłacimy faktury za leczenie Siberici.
20/04/2022 Siberica była w lecznicy na kontroli. Do fundacji trafiła w stanie ciężkim, jej powrót do zdrowia i pełni sił okazał się być długą drogą. Nareszcie, nadszedł ten dzień! Siberica jest zdrowa! Zdjęcie RTG płuc pokazuje, że problem nicieni płucnych już za nami. Kotka czuje się świetnie. Teraz będzie mogła być poddana zabiegowi sanacji i kastracji. Będzie robione też zdjęcie rentgenowskie miednicy, ponieważ kotka w przeszłości doznała jakiegoś urazu, przez co gdy siada, trzyma nóżki sztywno wyprostowane. Pani doktor w badaniu palpacyjnym potwierdziła, że jest tu jakiś stary uraz. Musimy sprawdzić stan kości by wyeliminować ewentualne powikłania w przyszłości
A Sibi bardzo prosi o grosik wsparcia. Najtrudniejsza walka już za nią, mamy nadzieję, że po kastracji i sanacji znajdzie w końcu wymarzony dom!
06/04/2022
Kiedy nasza Sibi w końu zaczęła czuć się lepiej, nabierać ciała i ochoty na życie mieliśmy nadzieję, że w końu jej kłopoty się skończą. Udało się wygrać batalię z płucniakami w planie była kastracja i sanacja jamy ustnej i w końcu poszukiwania upragnionego nowego domu. Niestety wczoraj Siberica się rozchorowała. Złapała jakiś wirus górnych dróg oddechowych. Kotka Kaszle, kicha, boli ją gardło, ma katar i wodnisty wypływ z oczu. Na szczęście zareagowaliśmy dość szybko i szybko pojechała do lecznicy, dostała zastrzyki. Dzięki temu zaczynamy leczenie zanim choroba rozwinie się na dobre. Siberica dostała antybiotyk do domu na 7 dni. Przy katarze koty nie czują smaku, ponieważ nie czują zapachu jedzenia, a to właśnie węch odpowiada za poczucie apetytu. W chorobie organizm jest osłabiony i potrzebuje dobrego odżywienia. Siberica zjada tylko wysokiej jakosci karmy, głównie z filetem rybnym, bo zapach się przebija więc kotce smakuje. Karmy te niestety są drogie, do tego wizyta leki i wizyty kontrolne... I cały czas odkładane zabiegi chirurgiczne... Ceny leków, usług weterynaryjnych, a także dobrej jakości karmy w ostatnich miesiącach mocno poszybowały w górę, a w kociej skarbonce wciąż brakuje sporo. Dlatego z całego serca prosimy o wsparcie, ta kicia już tyle przeszła....
17-02-2022 byliśmy z Siberica w lecznicy, kotka nadal kaszle, to trwa już dość długo, dotychczas podawane antybiotyki nie działają. Podczas badania stetoskopem słychać trzeszczenia i szmery oddechowe. Zdjęcie RTG ukazuję potężny stan zapalny płuc, Pani doktor podejrzewa jednak pasożyty w płucach. Teraz zbieramy przez 3 dni kał kotki do badań, jeśli potwierdzi się robaczyca płuc, czeka nas długie i żmudne leczenie. Zabieg usunięcia zniszczonych zębów które sprawiają kotce ból wciąż odkłada się w czasie, ponieważ pierw musimy wyleczyć płuca. Po powrocie do domu Siberica usiadła na ulubionym, kartonowym drapaku, przenikliwie i smutnie spojrzała na swoją opiekunkę jak by w myślach zadawała pytanie: „Czy jest dla mnie szansa?” „Czy wyzdrowieje i będę żyć bez bólu?” Z Państwa pomocą wyleczymy Siberice by żyla komfortowo jednak przed nami długa i kosztowana droga. DLatego prosimy o wsparcie.
07-02-2022 odbyła się wizyta kontrolna Siberici. Kotka niestety nadal kaszle. Jest w trakcie antybiotykoterapii. Pobrano krew do badań. (Wyniki badań w załączniku zbiórki)
Podwyższone parametry wskazują na pasożyty, była już odrobaczana, ale widocznie pasożytów było tak dużo, że należy powtórzyć dawkę preparatu odrobaczającego. Za tydzień dostanie kolejną dawkę antybiotyku i sprawdzimy stan jej uszu. W badaniu otoskopowym widać dziwne „pęcherze”. Nie wiadomo na razie czym są, Siberica dostaje steryd miejscowy do uszu. Czeka nas jeszcze powtórka RTG płuc, by sprawdzić czy antybiotyk działa i czy zmniejszył się stan zapalny.
Bardzo prosimy o wsparcie dla kotki. Wiemy, że odpowiednie leczenie, opieka i duża dawka miłości potrafią zdziałać cuda, ale musicie nam pomóc by na to wszystko starczyło grosika w skarbonce.
Siberica 01.02.2022r. miała mieć pobraną krew do badań, by sprawdzić czy jej wyniszczony organizm wzmocnił się i uległ poprawie. Niestety kotka dostała rui, więc trzeba było przełożyć badania. Nadal kaszle, a bez leków przeciw bólowych czuje się źle i nie chce jeść. Dostała więc leki do domu i antybiotyk o długim działaniu, kolejna dawka za dwa tygodnie.
Karta wizyty w załączniku zbiórki
My w imieniu naszej staruszki cały czas bardzo prosimy o pomoc.
28/01/2022- Siberica nadal źle się czuje, kaszle, bolą ją uszy i zęby. Wykonano RTG płuc, na zdjęciu widać, że cały ich obszar jest zajęty. Prawdopodobnie jest to stan zapalny po przebytym kocim katarze.
Siberica trafiła do nas przemarznięta, co właśnie odbija się na jej zdrowiu. Pani doktor zaleca podanie Advocate- nie wykluczone że w płucach są robaki – nicienie płucne, ich obecność prowadzi do ciężkich zaburzeń oddechowych. Objawy to: kaszel, duszność, kichanie, bezdech, wypływ z oczu i nosa, apatia, brak apetytu, wychudzenie. Często rozwija się też odoskrzelowe zapalenie płuc. Nicienie płucne są bardzo niebezpieczne, potrafią doprowadzić do nagłej śmierci kota w wyniku zaczopowania dróg oddechowych.
Za kilka dni powtórzymy Siberice morfologię, biochemię i jonogram i wyniki porównamy z poprzednimi. Wtedy okaże się czy jest poprawa, jaki jest stan organizmu kotki, a co najważniejsze czy zakwalifikuje się do zabiegu w znieczuleniu ogólnym. Liczymy na dobre wyniki by można było szybko zapisać Siberice na kastrację i zabieg usunięcia zepsutych zębów które przysparzają jej tyle bólu.
Was Kochani bardzo prosimy o mocno zacisnięte kciuki i grosik do kociej skarbonki, by nie zabrakło na kosztowne leczenie kociej staruszki.
25.01.2022 byliśmy z Siberica na kontroli. Podany steryd obkurczył błonę śluzową uszu i mogliśmy je dokładniej zbadać. Niestety w jednym uchu jest zmiana wyglądająca na polip. U starszych kotów, polip w 99% ma podłoże nowotworowe. Drugiego ucha nie udało się zbadać, błona nadal jest mocno obrzęknięta. Podano kolejną dawkę sterydu i za tydzień kontrola. Powtórzymy wtedy też badania z krwi: morfologię, biochemię i jonogram.
W imieniu kotki bardzo prosimy o wsparcie na długie i mozolne leczenie. Zrobimy wszystko żeby postawić Sibericę "na łapki".
20/01/2022 odbyła się wizyta kontrolna Siberici. Podawany antybiotyk zmniejszył nieco stan zapalny zębów i dziąseł, zastrzyk przeciwbólowy złagodził dolegliwości i kotka zaczęła normalnie jeść. Na policzku, wewnątrz jamy ustnej zrobiła się nadżerka co dodatkowo sprawia dyskomfort podczas jedzenia. Dostaje zmiksowana karmę z sosikiem by mogła łatwo pobierać pokarm. Trzeba jeszcze poczekać na skaling i usunięcie chorych zębów, kicia musi jeść by nabierać sił, wciąż podajemy jej leki i suplementy. Ustąpił też kaszel. Niestety ból uszu utrzymuje się, badanie wykazało zmiany zapalne błon śluzowych w kanałach słuchowych. Błona ta jest nierówna, jest na niej wiele „górek”, nie wiadomo czy to polipy czy zmiany pozapalne. Wypukłości te uniemożliwiają zbadanie dna ucha i błony bębenkowej, dlatego podano miejscowo steryd by obkurczyć błonę śluzową i za 7 dni dowiemy się co dziej się z uszami Siberici. Kotka ma też problem z kręgosłupem, siada z kończynami miedniczymi wyciągniętymi do przodu, należy wykonać RTG kręgosłupa i miednicy by sprawdzić jak zaawansowane są zwyrodnienia stawów czy kości.
Po wizycie Siberica wtula się mocno w ramiona opiekunki, wyraz jej pyszka aż krzyczy: „Dość! Wystarczy! Ja już nie chcę więcej cierpieć!” Po twarzy opiekunki płyną łzy, wie że kotka cierpi, wie też, że bez pomocy takich ludzi jak Ty, nie uda się pomóc Siberice. Prosimy pomóż zakończyć cierpienie, na jesień życia starej kotki podaruj jej zdrowie, bo zdrowie to fundament szczęścia.
Siberka zaczęła się gorzej czuć: miała kaszel, który nasilał się głównie wieczorami, była osowiała, nie miała apetytu. Pojechaliśmy na konsultację do lecznicy. Okazało się, że największym jej problemem są zęby i dziąsła. Bardzo gruby kamień nazębny, dziąsła żywo czerwone, krwawiące, z jamy ustnej czuć zapach zgnilizny. Węzeł chłonny pod żuchwą sporo powiększony. Siberica dostała antybiotyk i zastrzyk przeciw bólowy. Za dwa dni kontrola. Kotkę czeka zabieg w obrębie jamy ustnej, większość zębów nadaje się do usunięcia. Dopiero wtedy dziąsła będą miały szansę się zagoić.
Niestety do zabiegu Sibierica musi być w dobrej kondycji, póki co ma anemię i jest mocno osłabiona. Czekamy jeszcze 2 tygodnie by powtórzyć badania, a do tego czasu Siberica będzie nadal wzmacniać swoje ciałko dobrą karmą i suplementami. Na dzień dzisiejszy jest silniejsza, dlatego można ją było w końcu odrobaczyć, wcześniej była zbyt słaba na lek przeciwpasożytniczy. Dziś rano Kotka chętnie zjadła karmę, czuje się lepiej.
Ponadto lekarz stwierdził także u Siberici bolesny odc. krzyżowy kręgosłupa i bolesną miednicę. Prawdopodobnie są to zmiany zwyrodnieniowe ziązane z wiekiem lub cieńka wrstwa tkanki chrzęstnej na kościach. Problem ten będzie wymagał dalszej diagnostyki.
Bardzo chcemy by nasza Siberica mogła żyć bez bólo i jeszcze długo cieszyć się kocim życiem, ale jak zawsze bardzo potrzebujemy waszego wsparcie. Czy pomożecie sfinansować leczenie i diagnostykę kotki?
28/12/2021 Siberica jest już po wizycie u weterynarza. Pani doktor dokładnie obejrzała kotkę, rany w uszach goją się, świerzbu już prawie nie ma, osłuchowo jest w porządku, jedynie zęby są w fatalnym stanie. Niektóre muszą zostać usunięte, z pozostałych trzeba usunąć kamień na którym żerują bakterie i który rani dziąsła. Pani oceniła wiek kotki na kilkanaście lat. Wykonane testy FIV/FELV wyszły ujemne, zrobiono USG brzucha, kotka ma problemy trawienne wynikające z zaniedbania, złego żywienia, długotrwałej głodówki. Pobrano krew do badań: morfologia, biochemia. jonogram, T3 i T4(odpowiedzialne za funkcjonowanie tarczycy).
Wyniki nie są najlepsze. Siberica ma sporą anemię. Stan zapalny nie dziwi nikogo przy takim okropnym zaniedbaniu.
Kotkę czeka długa rekonwalescencja, potrzebuje dobrej karmy, bogatej w składniki odżywcze, by odbudować swoje wątłe ciałko. Następnie, gdy będzie silniejsza czeka ją odrobaczanie, szczepienie, leczenie zębów, kastracja, założenie czipa. To są spore koszty, ale dzięki waszej pomocy będziemy mogli odmienić życie starszej kotki,tak by mogła się jeszcze nim nacieszyć.
Może nie wiele jej zostało.. Musimy się spieszyć...
"Jest taki dzień, bardzo ciepły, choć grudniowy
Dzień, zwykły dzień, w którym gasną wszelkie spory
Jest taki dzień, w którym radość wita wszystkich
Dzień, który już każdy z nas zna od kołyski" - Czerowne Gitary
To historia starszej kotki o imieniu Siberica. To kotka o dłuższym futerku w typie rasy kot syberyjski. Jako młody kociak musiała wyglądać przepięknie i zapewne szybko znalazła właściciela. Zapewne miała dom, opiekuna, była dla kogoś ważna.
Mijały lata, kotka przez ten czas dorosła, a że chyba znudziła się właścicielce, nie zadbano o kastrację. Po każdej rui rodziła kocięta, których los nie jest nam znany. Ale kicia na pewno nie spodziewała się, że najgorsze jeszcze przed nią.
Tego roku, jej właścicielka postanowiła się przeprowadzić. Z dotychczasowego domu zabrała wszystko oprócz Siberici… Było lato, ale świat kotki stał się mroźną Syberią. Serce jej opiekunki chyba zamarzło, skoro zostawiła swoją największą przyjaciółkę na pastwę losu. Okolicznym mieszkańcom zamarzły uszy i oczy, bo nie słyszeli płaczu opuszczonej kotki i nie widzieli, jak chodzi głodna i słabnie z dnia na dzień.
Nadeszła kalendarzowa zima, Siberica chowała się po stodołach, by móc uchronić się przed lodowatym wiatrem i mrozem, który wbijał swe zimne ostrza niczym noże w wychudzone ciałko kotki. Była coraz chudsza, coraz słabsza, jej wyniszczony organizm obumierał. Kilka dni przed Świętami stał się Bożonarodzeniowy cud! Sibericę zobaczyła wrażliwa kobieta, która postanowiła jej pomóc. Grudniowy dzień stał się dla Syberici tym jedynym, radosnym, takim, jaki znała od kołyski....
22 grudnia kotka trafiła do domu tymczasowego. Siberica ma miniumum 8 lat, a wygląda na dwa razy tyle.
Czy kiedykolwiek było jej w życiu naprawdę dobrze? Czy choćby w okresie dzieciństwa miała należytą opiekę? Czy była kotem wychodzącym? Mnóstwo pytań kłębi nam się w głowach. 8 lat, kawał czasu, a jej życie to jak zapisana gruba księga, której nikt nie może odczytać. Ile przeszła, wie tylko ona sama, może to i dobrze, bo gdybyśmy wiedzieli, to pękłoby nam serce…
Teraz czas odstawić starą księgę na półkę i zacząć pisać nową historię, tą z nami w domu tymczasowym gdzie kotka jest bezpieczna, kochana, a co złe już za nią. Jak tylko odzyska zdrowie, będzie żyć pełnią życia.
Stan Siberici jest zły. Pchły, kurze wszoły, świerzb, zapalenie uszu, znaczna niedowaga wskazująca na wyniszczenie organizmu. Wyleniała matowa sierść w rudym kolorze oznaczająca brak składników odżywczych. W pierwszych dniach kotka była tak słaba, że nie była w stanie podnieść głowy. Miski z jedzeniem trzeba było podsuwać blisko niej, bo nie miała nawet siły do nich dojść. Upatrzyła sobie miejsce do spania zaraz koło kociej fontanny i misek, tak, jak by pilnowała zasobów.
Gdy się budzi, nerwowo zagląda do miski czy na pewno nie jest pusta. Siberica dostała preparat na pasożyty zewnętrzne oraz lek do uszu.
Po Świętach czeka nas wizyta u weterynarza i dokładna diagnostyka, musimy sprawdzić, czy narządy wewnętrzne nie uległy uszkodzeniu z powodu niedożywienia. Czeka nas ogromny wydatek, by przywrócić kotkę do zdrowia, bo tak naprawdę nie wiemy jeszcze co "siedzi" w jej słabym organizmie.
Prosimy o pomoc, jeśli w twoim sercu wciąż gości ciepło miłości, podziel się nim z Sibericą. Drobny datek, udostępnienie jej zbiórki- każda pomoc ma znaczenie.
Dokumentację diagnostyki i leczenia kotki będziemy uzupełniać na bieżąco.
Ładuję...