Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
A w Międzynarodowy Dzień Kota... Mamy dla Was dobre kocie wieści!
Udsło nam się poprawić stan ogólny Melisy i kotka została zakwalifikowana do zabiegu - trafiła na stół operacyjny do najlepszych specjalistów w przychodni Neuroteam we Wrocławiu.
I oto jest, nasza kocia piękność, tuż po przyjeździe z lecznicy! Operacja stabilizacji kręgosłupa udała się, ale dodatkowo trzeba było przeprowadzić odbarczanie rdzenia kręgowego. Dzięki temu Melisa ma jeszcze większą szansę na to, by stanąć na nóżki - nie ma już ucisku na nerwy ❤️
Kotka jest w znakomitym humorze, łasi się, a apetyt dopisuje jak nigdy Kamień nam spadł z serca. Bardzo się o nią martwiliśmy.
Tylko tak. Na zbiórce na operację Meliski zebrało się tylko 2000 zł. Nie mogliśmy czekać na jej całkowite zapełnienie, musieliśmy działać szybko. Każdy dzień zwlekania z operacją działał na naszą niekorzyść... Teraz zostaliśmy ze stosem faktur za tomograf, operację i dodatkowy zabieg odbarczania rdzenia... ☹️ Pomożecie nam opłacić do końca jej powrót do zdrowia?
Melisa pochodzi z Tarnopola (Ukraina). Przywieźliśmy ją w styczniowym transporcie pomocowym wraz z innymi zwierzętami, które w Ukrainie nie miałyby szansy na przeżycie... A co dopiero na adopcję! Była słaba, odwodniona, kachetyczna i... No właśnie.
Co jest w tej kotce niezwykłego? Oprócz tego, że miziak z niej cudowny? Już tłumaczymy: Melisa jest "suwaczkiem". Porusza się z trudnością, ciągnąc za sobą tylne łapki. Nie znamy jej przeszłości, ale wszystko wskazuje na to, że stała się ofiarą wypadku komunikacyjnego...
Podejmując się opieki nad "suwaczkami", zawsze zastanawiamy się: jaki jest stan kręgosłupa i miednicy? Czy kotek ma czucie w łapkach? Czy jest szansa na to, by kiedykolwiek chodził lub chociaż poruszał się sprawniej? Wypróżniał się sam?
W przypadku Melisy sprawa była nieoczywista... Ale już teraz wiemy, że rokowania są dobre! Po wizycie u neurologa mamy pewność, że Meliska ma czucie w łapkach (choć zaburzone czucie bólu głębokiego), a postawiona z asystą wykonuje ruchy kroczące. Tak, ta dziewczyna bardzo chce i ma szansę chodzić!
Musimy jej w tym pomóc. Po pierwsze: trzeba doprowadzić jej organizm do lepszego stanu (z racji ogólnego wyniszczenia). Po drugie: kotkę czeka tomografia. I po trzecie: największą szansą dla niej jest zabieg stabilizacji kręgosłupa.
Niestety, są to spore koszta :( Sam zabieg stabilizacji to 5-7 tys. zł. Doliczmy do tego jeszcze tomografię, leki, rehabilitację...
Meliska przebyła długą, ciężką drogę do Polski, by ktoś uratował jej tu życie i zdrowie. Nie możemy jej zawieść. Ale bez Was nie damy rady...
Ładuję...