Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dlaczego to robimy? Bo patrząc na cierpienie zwierząt, nie możemy pozostać obojętni. Mogliśmy wybrać chłodną kalkulację, ale nie mogliśmy. Nie możemy. I nie będziemy mogli. Bo ich życie jest dla nas bezcenne.
Przez ponad 10 lat nieprzerwanej działalności uratowaliśmy setki istot, które inni ignorowali. I ratujemy dalej, chociaż już nie powinniśmy, a przynajmniej inni nam tak mówią. Dlaczego? Bo czas wojny na Ukrainie i inflacja zahamowały zbiórki, ale nie zahamowały wydatków, a wręcz przeciwnie. Wydatki rosły jeszcze szybciej, bo zwierząt przybywało, a adopcje zatrzymały się w miejscu.
Wśród naszych podopiecznych były i są zwierzęta powypadkowe, pokiereszowane, okaleczone, skrzywdzone przez człowieka. Sama diagnostyka kosztowała i kosztuje krocie, a to dopiero przedsionek. Potem dochodzą koszty operacji, hospitalizacji, leczenia, rehabilitacji i hoteli dla zwierząt.
Niestety. Nie ma chętnych oferować domy tymczasowe, a my nie mamy schroniska, więc jesteśmy zmuszeni korzystać z usług płatnych hotelików.
Rosną wydatki, i rosną długi.
Czy wiecie, ile zadłużenia mamy w tym momencie w klinikach weterynaryjnych i w hotelikach? Bagatela... 250 tys. zł! No i mówią nam różni ludzie: "to przestańcie". Ale jak mamy przestać, kiedy dzwoni telefon i po drugiej stronie słuchawki słychać szloch, że na poboczu leczy pies, albo że przy martwej kociej mamie leżą zziębnięte kwilące kocięta? Jak mamy przestać??? Czy w ogóle można przestać? Czy w ogóle można nie reagować? NIE! No NIE! A przynajmniej my tak nie możemy, bo wiemy, że nasza odmowa może te zwierzęta kosztować ich życie. Tylko że będąc w takiej sytuacji, sami znaleźliśmy się pod murem. Jesteśmy między przysłowiowym młotem a kowadłem, z tym że dobrostan zwierzaków jest dla nas ważniejszy niż nawet tak potężne problemy finansowe.
A że nie mamy żadnego zewnętrznego dofinansowania, wszyscy działamy jako wolontariusze, to jesteśmy w 100% zależni od darowizn. To darowizny są naszą mocą i naszą siłą. To darowizny są szansą na życie tych zwierząt. Dlatego tak bardzo prosimy o pomoc nie dla nas, a dla nich. Dzięki tej pomocy nie będziemy musieli czuć lęku o to, że w pewnym momencie będziemy musieli powiedzieć "nie". Bo tylko tego się boimy.
Pomóż nam, żebyśmy nigdy nie musieli odmówić pomocy żadnemu potrzebującemu zwierzęciu.
Ładuję...