Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Szantusia po operacji wróciła do pełnego zdrowia <3 Bardzo dziękujemy za pomoc!
Z prośbą o pomoc zwróciła się do nas właścicielka Szanti, która od lutego 2018 roku wydała na jej diagnostykę ok. 2000 zł. Aktualnie Szanti jest w końcu zdiagnozowana i czeka na zabieg, którego koszt to ok. 2500 zł + rekonwalescencja.
Wiemy, że to ogromne koszty dla właścicielki i dlatego zdecydowaliśmy się ją wesprzeć i poprosić Was o pomoc. Bez tej operacji Szanti umrze. Jej schorzenie jest identyczne jak naszego byłego podopiecznego Maćka, którego Państwo uratowaliście! Prosimy o pomoc dla Szanti.
Tak historie opisuje właścicielka Szanti: "Leczenie zaczęło się od 6 lutego 2018r. Szanti trafiła do przychodni weterynaryjnej, bo pojawił się krwiomocz i zaczęły się badania: mocz, morfologia gdzie wyszło dużo nieprawidłowości w moczu, morfologii jak i w biochemii gdzie wyszły podwyższone próby wątrobowe.
Szanti miała dalszą diagnostykę wykonali badanie na wysokość kwasów żółciowych, które bardzo przekraczały normy, na tej podstawie postawiono pierwsze podejrzenie Zespolenia wrotno-obocznego. Tutaj zaczyna się dalsza diagnostyka, specjalistyczne USG Dopplera, które nie wykazało zespolenia, poziom amoniaku też wyszedł w porządku, po tych badaniach wróciliśmy na dalsze leczenie i diagnostykę do przychodni, zostało postawione znów inne podejrzenie IBD enteropatii białkogubnej z wtórnym podrażnieniem trzustki i dróg żółciowych, znów nowe leczenie, nowa specjalistyczna dieta, zero poprawy u suni, brak apetytu ,przez co sunia jest bardzo chuda i osłabiona.
W nowej przychodni zabrali wyniki zapoznali się zaprosili na rozmowę, zalecono powtórzenie badań na wysokość kwasów żółciowych, lipaze psia, choroby odkleszczowe, morfologię itd. Wszystkie badania wyszły w porządku, prócz kwasów żółciowych, które nadal były i nadal są bardzo wysokie i delikatnie podwyższone próby wątrobowe, znów mamy podejrzenie zespolenia wrotno-obocznego, gdzie jeśli naczynko było mikroskopijne mogło nie być widoczne w badaniu USG lub cholestaza. Czeka nas tomografia i jeżeli ona nic nie wykaże, biopsja wątroby i dalsze diagnostyki.
Niestety 10.04.2018 r. wykonaliśmy tomografię, która potwierdziła zespolenie wrotno-oboczne. Prosimy o pomoc w zbiórce na operację, która jest konieczna i musimy wykonać ją jak najszybciej. Koszt to 2500 zł plus hospitalizacja po zabiegu."
Ładuję...