Ciepła krucha i słodka Szarlotka błąkała się na ulicy...

Skąd wzięła się na ruchliwej ulicy? Dlaczego nikt jej nie szukał ? Jakie są jej losy? Tego wszystkiego nie wiemy. Wiemy natomiast że to młoda koteczka. Ma około roku. Kiedyś musiała chorować na koci katar, bo ma po nim ślad na jednym oczku. Obecnie również odnowił się koci katar i koteczka jest na leczeniu w przychodni.

Jest ideałem kota, bo można nosić ją na ręku, przytula się i jest po prostu słodka.

Po wyleczeniu zostanie zaszczepiona i postaramy się też podnieść jej odporność. Być może trzeba będzie też ją wysterylizować. Prosimy o pomoc w opłaceniu kosztów jej leczenia. Utrzymujemy się ze zbiórek dlatego właśnie Wy, Darczyńcy, jesteście jedyną nadzieją dla tej małej przytulaśnej Szarlotki.