Wyrzucone jak zbędny przedmiot - teraz maluszki walczą o życie! Bez Twojej pomocy one umrą

2 maleńkie, czarne węgielki tulące się do siebie - ich małymi ciałkami wstrząsają dreszcze...

Przez ostatnie parę miesięcy życia nie zanały niczego dobrego - tylko smutek i głód. Teraz nareszcie trafiły pod opiekę wolontariuszy, ale pojawiło się coś jeszcze orszego niż bezdomność. To psi wirus, na który szczeniaczki kochane i chciane się szczepi, a na któeo te bezdomne i niechciane umierają.

My próbujemy walczyć o ich życie - walka z wirusem parwowirozy jest nierówna, ale przy dobrej opiece medycznej można ją wygrać. Niestety ta opieka kosztuje, często tysiące złotych.

Czy te maluchy warto ratować?

Czy znajdziemy środki na to żeby zapłacićza ich leczenie?

Tylko z pomocą wspaniałych ludzi, takich jak TY, którzy z dobroci serca pomagają nam ratować takie maleństwa. Prosimy, liczy się każda złotówka, tak bardzo nie chcemy by odeszły, nie zaznjaąc niczeo dobrego w swoim krótkim życiu.