Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mamy piękną wiadomość dla wszystkich, którzy kibicowali odebranej Rodzince Labradorów.
Cała rodzina czuje się świetnie i znalazła swoje nowe domy. Wspaniałych ludzi z wielkim sercem. Serdecznie Wam dziękujemy.
Super bohaterka Diana i jej 5 szczeniaków, które odebraliśmy w bardzo ciężkim stanie, niedożywione, odwodnione, zarobaczone, zapchlone.
Dla dwóch z nich rokowania były bardzo ostrożne, a każdy dzień był walką o życie, mały Tuptuś odchodził kilka razy lecz jego wola życia okazała się silniejsza. Po prawie 10 dniach hospitalizacji mogły powrócić do mamy.
Mała Atena z Elvisem doznały złamań przednich łapek ale i tutaj dzięki doskonałej opiece weterynaryjnej i fizjoterapeutycznej rany się zagoiły a maluchy wróciły do pełnej sprawności. Diana, Eden, Etna dzięki regularnym i zbilansowanym posiłkom szybko przytyły i wróciły do formy. Cała rodzinka ostatni miesiąc spędziła w naszym domu tymczasowym. Kasia, my wiemy, ile serca oddałaś Tej Rodzince, piękne podziękowania dla Ciebie.
Zdjęcia z nowych domków.
[Aktualizacja 30.05.2018]
Tuptusia jest w nieco lepszej kondycji, z Pimpkiem słabiej ale wciąż jest nadzieja! Szczeniaki zostały wczoraj odrobaczone... i niech ktoś wyjaśni jak w 0,5 kg pieskach może być tyle robaków... (zdjęcie nicieni w galerii) Etna jedzie dzisiaj na prześwietlenie bioderek, Elvis pomimo złamanej łapki jest w dobrym humorze, a największy szczeniak Eden ma się dobrze.
[Aktualizacja 29.05.2018]
Zwiększyliśmy kwotę zbiórki do 5000 zł. Chcemy być fair wobec wszystkich, którzy już wpłacili, dlatego powiemy Wam dlaczego tak się stało:
- Podczas organizowania zbiórki wzięliśmy pod uwagę przede wszystkim ewentualne koszty leczenia, nikt w stresie i zamieszaniu nie pomyślał jednak o tym, że zwierzaki trzeba przecież karmić i jakoś utrzymać. Prawdopodobnie gromadka trafi do hotelu. Niestety nawet gdybyśmy nie mieli już pod opieką tyłu zwierząt, nie mielibyśmy możliwości umieścić takiego stadka w domu tymczasowym. W dodatku cała rodzinka jest odebrana interwencyjnie. Dopóki nie zapadnie wyrok (co może potrawać...), psy są pod nasza opieką i nie możemy ich wyadoptować - i to był główny powód zwiększenia kwoty.
Ponieważ są to szczeniaki, na "już" potrzebne były podkłady i cała wyprawka, których już nie mieliśmy.
Jeden z psiaków nadal jest w bardzo ciężkim stanie i jeśli przeżyje, będzie potrzebował dłuższego i poważniejszego leczenia niż pozostałe.
Jeżeli zebrana kwota nie zostanie w całości wykorzystana, zostanie przekazana dla kolejnych zwierzaków, które są pod nasza opieką.
Nasz oddział w 100% funkcjonuje na zasadzie wolontariatu i żadne środki nie trafiają do osób prywatnych.
[Aktualizacja 28.05.2018]
Szczeniaki wraz z mamą Dianą zostały przewiezione do Przychodnia Weterynaryjna EDEN Bielska Tomasz Pięknik, a tam dr Tomek udzielił wszystkim pomocy.
Zaczynając od stanów bardzo ciężkich, sukcesywnie podawał leki, kroplówki, maty grzewcze i serce! Było nas tam 6 osób i wspólnie pracowaliśmy, aby przywrócić życie szczeniaków.
Mama piesków jest wspaniała i cierpliwa, wiedziała, ze nadeszła pomoc dla jej dzieci. Czwórka małych została w przychodni, ich stan jest lepszy, dwa z nich mają złamane łapki...
Będziemy informować Państwa o ich stanie. Oby przeżyły noc. Diana z jednym szczeniakiem jedzie właśnie do naszego kojca do domu tymczasowego.
Po przeczytaniu zgłoszenia straciliśmy wiarę w ludzi. Treść zgłoszenia brzmi: "Psy w stanie tragicznym, szczeniaki maja połamane przednie łapy!" Mimo, że jest niedziela, jedziemy!
Nie jesteśmy przygotowani na taki widok, mimo że widzieliśmy już dużo. Nasze wolontariuszki to naprawdę silne babki, ale nie umieją powstrzymać łez, wszystkie informacje się potwierdzają.
Dwa szczeniaki w stanie agonalnym, nie dają oznak życia, cichutko gasną nam na rękach, nie wiadomo czy uda się nam je uratować... Kolejne dwa maja połamane łapy i ciasno obwiązane taśmą klejąca deseczki jako usztywniane.
Niestety z posesji pijani właściciele wyrzucają naszą ekipę siłą. Czekamy na policję, która bardzo szybko nam pomogła, dzięki czemu mamy szansę uratować te dwa gasnące życia. Zabieramy suczkę i 5 szczeniąt!
W tej chwili nasza ekipa jest w drodze do weterynarza, o sytuacji będziemy informować na bieżąco.
Po raz kolejny prosimy o wsparcie finansowe, bo to dzięki Wam możemy robić to co robimy, dzięki Waszemu wsparciu te szczeniaki maja szansę na leczenie i na normalne życie.
Media o tej interwencji:
- Radio Opole: http://radio.opole.pl/100,238456,dzieci-rzucaly-szczeniakami-interwencja-toz-pod-
- Polsat News: http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018-05-28/dzieci-rzucaly-szczeniakami-dwa-z-polamanymi-lapami-dwa-w-stanie-agonalnym/
- Onet: https://opole.onet.pl/namyslow-szczeniaki-z-polamanymi-lapami-dwa-psy-walcza-o-zycie/zzeq6v0
- Popularne.pl: https://www.popularne.pl/biedne-pieski/
- TVN portal ToTeraz.pl: https://toteraz.pl/szczeniaczki-z-polamanymi-lapkami-towarzystwo-opieki-nad-zwierzetami,1738900.html
Ładuję...