7 maluchów po dzikiej suni prosi o wsparcie!

Kolejny dzień, kolejny miot szczeniaków... Tym razem maluszki po suczce, która oszczeniła się na terenie firmy. Sunia nieufna, na razie nie jest złapana, ale planujemy ją zabrać i wysterylizować. Szczeniaki zabraliśmy, nie było tam dla nich warunków.

To budka, w której spały maluchy:

Chwilowo zabezpieczyliśmy je w naszym najbardziej obleganym domu tymczasowym, ale mamy już dla nich domy tymczasowe. Ogłoszenie ze szczeniakami miało duży odzew, więc domy stałe też zaraz się pojawią.

Póki co chcielibyśmy jednak zabezpieczyć środki na transport maluchów do domów tymczasowych - głównie Warszawa i okolice oraz kilka paczek podkładów, przynajmniej odrobaczenie dla każdego z nich. Bardzo liczymy na Waszą pomoc!