Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Psie dziecko. Maluszek. Zmiażdżona łapa. BÓL NIE DO WYOBRAŻENIA! Takie dzieciństwo zafundował mu człowiek, który pozwolił mu przyjść na ten zakichany świat. Psina ledwie żywa. CIERPI OD DAWNA!
Zakażone odłamki kości i tkanki miękkie - jakby przejechało mu po łapie coś bardzo ciężkiego. Pewni ludzie przynieśli go do gabinetu, by go uśpić. Tłumaczyli, że pies nie należy do nich, a nie mają pieniędzy na leczenie. Czy to prawda - tego się nie dowiemy. Lekarz dzieciaka nie uśpił. Poszukał pomocy - i tak, poprzez Iwonę, okruszek trafił pod naszą opiekę. Od razu do kliniki. Złamana kość piszczelowa. Martwica. Gnijące ciało, zagrożenie gangreną i posocznicą. To już wiemy. Maluszka mają oglądać jeszcze ortopedzi. Za co, do jasnej chxxxy! Za co te zwierzaki tak cierpią?! Dlaczego, gdy zdarzy się wypadek nie otrzymują pomocy?!
Dlaczego człowiek pozwala na taką gehennę?! Zaczynamy walkę o życie, bo tak przechodzony uraz jest dla niego bezpośrednim zagrożeniem. Prosimy Was o pomoc.
Ładuję...