Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mają zaledwie dwa i pół miesiąca, a już walczą o życie... Walczą ze śmiertelną chorobą jaką jest parwowiroza... To szczenięce piekło! Ogromny ból i niepewność co przyniesie każda kolejna godzina. Ile jeszcze będą musiały wycierpieć? Ile znieść?
Kajko od rana 29/12 był pod opieką weterynaryjną gdzie dostał niezbędne leki jednak jego stan z godziny na godzinę się pogarszał. Do lecznicy całodobowej trafił w stanie krytycznym. Z ogromną leukopenią, cukier wynosił 35mg/dl. Tuż przed przyjazdem dostał drgawek. Rokowania były (i nadal są) bardzo ostrożne. Choroba u Kajko rozwinęła się w zaledwie kilka godzin. Malec stał się osowiały, zaczęły się krwiste biegunki oraz wymioty. Z aktywnego, pełnego energii pieska stał się wrakiem.
Brat Kajko, Kokosz, z racji braku objawów - dostał surowicę przez 3 dni jednak i jego stan po kilku dniach się pogorszył. 2.01 trafił do lecznicy gdzie zaczęła się walka o kolejnego malucha. Obecnie zarówno Kajko jak i Kokosz wrócili do domu tymczasowego skąd trwa dalsze leczenie i codzienne kilkugodzinne wizyty w gabinecie weterynaryjnym. Ich stan jest nadal ciężki a rokowania bardzo ostrożne. Nie jedzą samodzielnie, nadal pojawiają się wymioty oraz biegunki. Dostają wszelkie niezbędne leki i walczą! Wierzymy, że będą walczyć do końca, bo mają o co!
Bardzo prosimy Państwa o wsparcie! Na leczenie maluchów wydaliśmy już ponad 4000 zł :( (wszystkie fv beda regularnie dodawane w załącznikach), a to 6 doba leczenia Kajko i 1 doba Kokosza. Patrząc na obecny stan zdrowia maluchów czeka nas jeszcze długa droga. Wizyty w lecznicy, badania, specjalistyczna karma. W tym roku leczenie jest dużo droższe niż w poprzednich latach. To ogromne koszta, z którymi sobie sami nie poradzimy, a dzięki Wam - darczyńcom! Jesteśmy w stanie uratować te dwa psie życia!
Ładuję...