Wścieklizna, wirusy, odrobaczenie leczymy i zapobiegamy

Cały czas problemy, mam już dość pomówień i nękania mnie i moich podopiecznych, kolejny nawet już nie wiem czy śmiać się czy płakać.Czy już nigdy ani ja ani te zwierzęta nie zaznają spokoju. To wszystko ciągnie jest już tyle czasu, było trochę spokoju i od nowa. Do dawnego dręczyciela dołączyły kolejne osoby, nie znają mnie ,nie mieszkają w pobliżu, a mimo to piszą donosy na mnie., mnie to już brakuje sił. Zbrakuje karmy , zwierzęta chorują, woda stoi na podwórku, połamane drzewa mam zepsuty samochód muszę się prosić ,aby ktoś zawiózł do weterynarza i jestem z tym wszystkim sama.

Dług weterynarza to ponad 15 tys, u kolejnego niedawno zapłaciłam 6500, czekam na fakturę, ale to nie koniec bo zwierzęta chorują i wymagają stałej opieki. Psy w płatnym hoteliku gdzie co miesiąc płacę 930 zł, ja robię dla nich wszystko ,statkiem sił, ale i tak mam rzucane kłody pod nogi.
Proszę pomóżcie mi opłacić faktury i zakupić karmę

Dziękuję ❤️