Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy Przyjaciele,
z całego serca chcemy Wam podziękować za wsparcie naszej zbiórki i niesamowitą pomoc, którą okazaliście naszym podopiecznym kotom. Wasza hojność i gotowość do niesienia pomocy to prawdziwa inspiracja! Dzięki Wam mogliśmy zapewnić naszym kociakom to, czego najbardziej potrzebowały – od odpowiedniej opieki weterynaryjnej, przez specjalistyczną karmę, aż po bezpieczne schronienie.
Środki zostały wykorzystane zgodnie z celem zbiórki, a każdy grosz trafił na potrzeby tych, którym obiecaliśmy pomoc. Dzięki Wam nasze koty mogą być zdrowe, szczęśliwe i spokojne o swoją przyszłość.
Wasza pomoc to nie tylko wsparcie finansowe – to również bezcenny znak nadziei, który daje nam motywację do dalszej pracy na rzecz potrzebujących zwierząt. Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za każde wsparcie, każde udostępnienie i każde dobre słowo. Dzięki Wam wiemy, że dobro wraca.
Z wyrazami wdzięczności i kocimi pozdrowieniami,
Fundacja Azyl u Hani
Kochani, Lucky jest po operacji ale do pełni szczescia dla tej kociczki jeszcze daleka droga przed nami. Dlatego ponownie prosimy Was o pomoc. Przed nam wizyta konsultacyjna neurologiczna w planach, profilaktyka szczepienia itp. Ewentualna rehabilitacja jak mała bedzie miec czucie (codzienna badz co drugi dzien, wiec to wygeneruje duze koszty.
Kolejny raz musimy Was błagać o pomoc 😞 Wiosna, to ciężki czas we wszystkich Fundacjach. Mnóstwo zwierząt trafia na ulicę, bo choinkowe prezenty dorastają i przestają być słodkimi kuleczkami.
Rodzą się kolejne niechciane koty, bo kastracja, to strata czasu i pieniędzy, a kot w gospodarstwie to pożyteczne zwierzę. Pożyteczne, ale nie na tyle, aby odpowiednio się o nie zatroszczyć. Dlatego im więcej kotów, tym lepiej, bo kiedy któryś ginie pod kołami aut, lub zabija go nieleczony koci katar, to zostają inne i kocia robota jest zrobiona.
Tydzień temu otrzymaliśmy kolejny telefon z prośbą o pomoc. Telefon od osoby, która jako jedyna zareagowała na informację o kocie, który od kilku dni bezskutecznie szuka pomocy żałośnie miaucząc. Zareagowała nie tylko "klikając", ale jadąc na miejsce, szukając biedaka i udzielając mu pierwszej pomocy.
Tym razem chodziło o maleńką ok. 6-miesięczną, śliczną tricolorkę. W kocim świecie jednak uroda nie zawsze wystarczy. Koteczka została porzucona na terenie działek. Była przerażona, szukała pomocy wśród ludzi, którym bezgranicznie ufa, bo przecież, zanim człowiek postanowił się jej pozbyć, to karmił, głaskał i nawet pozwalał spać na kocyku. Nie wiedziała, że została porzucona. Może myślała, że to taka zabawa? Szukając ratunku trafiła na zwyrodnialca, który za świetną zabawę uznał strzelanie do kociego dziecka. Niestety strzelał celnie.
Śrut utkwił w kręgosłupie Lucky. Utkwił na tyle głęboko, że powoduje ucisk na rdzeń kręgowy. Przez to wszystko maleńka ma częściowo sparaliżowaną tylną część ciała. Wymaga również pomocy przy wypróżnianiu. Wciąż ma jednak szansę na odzyskanie sprawności. Żeby było to możliwe musi przejść operację usunięcia śrutu z kręgosłupa. Idealnie byłoby, gdyby miała wykonany również rezonans. Koszt samego rezonansu, to ok. 1500 zł 😞 Termin operacji ustalony jest już na przyszły tydzień, bo czas ma tu ogromne znaczenie. Do tego koszty operacji, rehabilitacji, leków, wizyt weterynaryjnych oraz kolejnych badań przed i po zabiegu.
W tej chwili są to dla nas ogromne koszty, których sami nie jesteśmy w stanie ponieść. Dlatego po raz kolejny zwracamy się do Państwa z ogromnym błaganiem o pomoc w uratowaniu tego kociego dziecka. To nie jej wina, że urodziła się kotem. Niech imię Lucky przyniesie jej szczęście, wyzdrowienie i Dom.
Ładuję...