Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Serdecznie dziękujemy . Szira i maluszki już w swoich nowych domach.
Suwalszczyzna. Jedziemy po szczeniaki, bo mamy info, że suczka oszczeniła się i gospodarz rozdaje szczenięta. Na miejscu, naszym oczom, ukazuje się suczka uwiązana do drzewa, wokół pusty garnek, i gromadka psich dzieciaków ze wzdętymi brzuszkami. Za schronienie tej psiej rodzinie wystarcza skrzynia po starej zamrażarce czy też lodówce.
W takich warunkach dzielna suczka wychowywała swoje dzieci, temperatury dochodziły u nas do -16 C- luty i marzec to czas zimny, mroźny, śniegu po pachy w tym roku. Jak ona biedna dała rady, uwiązana na łańcuchu, w zimnej budzie, temperatura wewnątrz skrzyni taka sama jak na dworze.
Udaje się zabrać tylko 2 szczeniaki. Szczeniaki wymiotują dziwną treścią, widzimy czarna sierść - trudno nam zorientować się, czy to futro kota, czy innego zwierzęcia. Szczenięta zarobaczone, zapchlone. Dramat.
Jedziemy jeszcze raz i mamy kolejny dramat. Gospodarz rzuca świeżo urodzone jagnię prosto w gromadę szczeniąt. Suka i szczenięta rozszarpują jagnię. Jagnię płacze, krzyczy. Wolonariuszka TOZ wzywa Policję.
Koszmar - cały dzień trwają czynności. Odjeżdżamy z odebrana suczką i trójką szczeniąt. Psia rodzina zostaje zabezpieczona w azylu.
Prosimy Państwa o pomoc w opłaceniu odrobaczeń, szczepień, karmy dla całej rodziny. Czeka nas też kastracja suczki. Serdecznie dziękujemy za każdą podarowaną złotówkę.
Ładuję...