Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
6 maluszków ktoś wyrzucił w lesie w kartonie pozostawiając ich na pewną śmierć - w koszmarnym bólu i strachu. Kim trzeba być, żeby zrobić coś takiego?
W głowie nam się to nie mieści. 4-tygodniowe maluszki piszczały z przerażenia i głodu, siłą odłączone od matki. Ich cierpienie trudno sobie wyobrazić. I cierpienie ich matki też. Po co? Czemu nie pozwolono jej wykarmić swoje dzieci?
Na szczęście dla tych kociaczków ludzie mieszkający w okolicy podczas spaceru usłyszeli maleństwa, zabrali do domu i zadzwonili po pomoc. Zabraliśmy je do lecznicy. Niestety, koci katar już miały. Dostały leki i odrobaczenie.
I tak 6 małych kociaków trafiło pod naszą opiekę. Naprawdę duże zmartwienie, jak je uratować. Potrzebowały matki na już. Wykarmienie butelką szóstki kociaków jest w praktyce niemożliwe. Zaryzykowaliśmy i połączyliśmy je z kocią mamą, która straciła dzieci. Z duszą na ramieniu, ale to była jedyna szansa dla tych kruszynek. Ku naszej radości kotka przyjęła kociaczki bez problemu. Kociaki od razu zaczęły jeść. Widzieliśmy ogromną ulgę na pyszczku mamy. Kotka Gaja pięknie zaopiekowała się maluchami. Jak prawdziwa mama. Uratowała im życie.
Ogromnie prosimy o pomoc dla tej kociej rodzinki. Musimy je wykarmić, zapewnić im pełną profilaktykę, odrobaczeni, szczepienie i zapłacić za leczenie. Mamy nadzieje, że szybko takie ślicznoty znajdą domy, ale do tej pory musimy je utrzymać i ochronić.
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc.
Ładuję...