Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Niestety Sztorma nie udało się uratować, od diagnozy udało nam się dzielić wspólne chwilę jeszcze przez około miesiąc... walka o jego życie pochłonęła prawie 10 tysięcy złotych.
Dziękujemy za Wasze wsparcie..
Hej, to Paula przedstawicielka Fundacji Kudłaty kumpel a prywatnie matka 4 uratowanych psiaków. Sztorm znalazł się u mnie w 2016 r. Adoptowany z warszawskiego schroniska, w którym spędził 3 lata i miał nawet nieudaną adopcję za sobą 😔 No łatwy to on nie jest, ale jest mój ❤️
Sztormis od paru dni słabo się czuł, wszyscy podejrzewali ból kręgosłupa ze względu na zaawansowaną spondyloze, nikt nie przypuszczał tego, co się wydarzy - wczorajsza noc (6.12) to był istny koszmar. Po powrocie z pracy, coś mi nie pasowało, pierwsza oznaka było to, że nawet nie podniósł się na przywitanie, brzuch jakby wielki, no ale nie skręt żołądka, pierwsze podejrzenia, że powoli zapada się od kręgosłupa, no ale moje wewnętrzne ja, podpowiadało mi, że albo na cito wet, albo rano będzie już za późno.
No i miałam rację, po wejściu do gabinetu Pani doktor od razu stwierdziła że zbiera się płyn, no ale nie byle jaki, a krew. Sztorm miał w jamie brzusznej ponad 2 l krwi. Jest regularnie badany, żeby zapobiec takim sytuacjom. Podczas operacji okazało się, że pękły mu guzy, ale skąd one. Operację przeżył, noc też, wierzę że będzie dobrze i wróci do mnie! Koszt samej operacji to ok 5,5 tysiąca złotych. Przy całej gromadzie schorowanych psów, nie mam takiej kwoty 😔
Od lat ratuje potrzebujące zwierzęta, a teraz mój pies potrzebuje waszej pomocy. Jeśli masz wolną złotówkę ❤️ podaruj ją proszę Sztormowi.
Ładuję...