Szkoła przetrwania

Wsparło 14 osób
568 zł (28,4%)
Brakuje jeszcze 1 432 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 16 Października 2024

Zakończenie: 8 Grudnia 2024

Godzina: 20:11

Wytęż wzrok i zastanów się czego brakuje na zdjęciu? Jest wszystko, co psu potrzebne do szczęścia, nawet schodki na łóżko dla leniwych... ale nie ma pani.

Pani, która ostatnio znika na dłuższy czas pozostawiając siedzibę fundacji osobom, które ją zastępują. To nie jest miejsce, które można zamknąć i wyjechać. Mieszkają tutaj psy. 

Mieszkają w domu, więc nie da się ich także zostawić na podwórku i poprosić sąsiada, żeby wysypał karmę do misek raz dziennie. Są przyzwyczajone do spacerów, do spania na kanapie i do tego, że jeśli zostają same, to najwyżej na parę godzin.  

Ja jestem w szpitalu, a one czekają.... Każdy dzień mojej nieobecności to 80 zł. Dotychczas na same dyżury  wydałam już 4500 zł. Co gorsza, moja kondycja fizyczna nie pozwala na wykonywanie wielu dotychczasowych obowiązków, jeśli kurier zostawi pod furtką paczkę z karmą - muszę prosić o pomoc w zaniesieniu jej do domu.

Przez trzy tygodnie nie byłam w stanie pójść na spacer, do tego też potrzebne było zastępstwo. Za 10 dni kolejny pobyt w szpitalu - minimum 5-dniowy. Kiedy wracam radość jest ogromna, kiedy mnie nie ma - psy są smutne i nasłuchują czy nie jedzie auto...

Przez 10 lat koszty pobytu psów w siedzibie fundacji były sprowadzone do minimum. Przebywało tutaj zawsze kilkanaście psów. Wszystkich razem z pewnością więcej niż setka. Praktycznie zajmowałam się nimi sama. Teraz jest ich tylko 5, generują spore wydatki a ja nie zawsze jestem w stanie zabrać je na spacer...

Jak widać na zdjęciach wysłanych mi do szpitala - miny mają stęsknione... Zwłaszcza FANNY. FUKSA na zdjęciach nie ma, bo pod moją nieobecność - spędza większość czasu schowany w szafie.

Te koszty i tak są najniższe z możliwych - za hotel dla 5 psów nie zapłacilibyśmy 80 zł dziennie. Więc kolejny raz prosimy o wsparcie żywiąc nadzieję, że ta szkoła przetrwania pewnego dnia się skończy i życie jeszcze będzie piękne. 

Bardzo prosimy o pomoc w zapłaceniu dyżurów przy fundacyjnym stadzie. 

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 14 osób
568 zł (28,4%)
Brakuje jeszcze 1 432 zł
Adopcje