Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Należą Wam się ogromne podziękowania!
To dzięki Wam Talarek już jest w Benkowie. Udało nam się go wykupić przed terminem, dzięki Waszej natychmiastowej pomocy! Zbiórka ciągle trwa, ponieważ nadal potrzebujemy środków na weterynarza, kowala i odpowiednie wyżywienie dla tego zaniedbanego staruszka. Na szczęście jest już u nas i zostanie mu zapewniona odpowiednia opieka i miłość, która pewnie już od tak dawna jest mu obca.
Jeszcze raz ogromnie dziękujemy i jak zawsze zapraszamy do obejrzenia filmu!
-----------------------------------------
Korzystając z okazji - serdecznie zapraszamy.
Ekipę RZ też zapraszamy ;-)
Ho, Ho, Hooo
Jak co roku serdecznie zapraszamy do Benkowa na fundacyjną Wigilię. Już w sobotę, 18 grudnia zasiądźcie z nami i zwierzakami do stołu. Pomnożymy dobre wrażenia z mijającego roku i rozgonimy wszystkie smutki, zamówimy to, co najlepsze na kolejny czas.
Przyjeżdżacie koniecznie. Zapraszamy każdego, naszych przyjaciół, stałych bywalców, znajomych, ale i tych, którzy u nas nigdy nie byli, a chcą nas poznać i zobaczyć jak wygląda nasz azyl. Miejsca przy stole i talerzy, na pewno wystarczy dla wszystkich.
Zabierzcie ze sobą rodzinę, dobry humor i wybraną potrawę, bo jak co roku, na fundacyjny stół każdy dodaje od siebie, to co może. Jak nie możesz nic, też przyjeżdżaj, damy radę.
My gotujemy to, co zwykle - barszcz i grzybową. Prosimy napiszcie w komentarzach co przywieziecie.
Zapraszamy z całego serca.
Pamiętaj
Wigilia w Benkowie
18 grudnia, godzina 17
Nie może Cię zabraknąć.
Więcej info na www.fundcjabenek.pl
Gdyby człowiek nie skazywał zwierząt na rzeź, mały, koślawy Talarek nigdy by nie stanął na naszej drodze. Nie spotkalibyśmy go w oborze handlarza z ciasno zaciśniętym sznurem na głowie. Nie spojrzelibyśmy w jego zrezygnowane oczy. Nie zobaczyli, jak bardzo boi się tutejszych pracowników, którzy batami wypisują na końskich grzbietach swoją miłość do zwierząt. Ale nasz świat nie jest dobrym miejscem dla koni.
Podległe człowiekowi, pozbawione możliwości decydowania, nie mają wpływu na nic. Pokornie znoszą razy, milcząco godząc się na okrutne traktowanie. I tylko czasem cichutko zarżą. Może proszą o życie, a może o kawałek marchewki, by zabrać jej smak do końskiego nieba. Tylko jakie niebo pomieści taką ilość koni…
Talarek też już się szykuje do nieba. Właściciele uznali, że czas umierać i sprzedali staruszka handlarzowi. Raczej nie szukali mu domu, w którym mógłby żyć. Wystarczy popatrzeć na posiwiałe czoło, matową sierść, na krzywe kopyta, by wiedzieć czemu. Na takie jak on nie ma klientów innych niż rzeźnia. Bo na co komu stary, koślawy Talarek, który ani nie zarobi na swojego pana, ani nawet na własną garstkę owsa. A wygląda już tak, że wstyd pokazać.
Życie Talarka dobiega końca. Czy on o tym wie? Czy przeczuwa, że to już koniec? Patrzy na nas, jak by się witał. Może się nie wita, tylko żegna…
Handlarz z politowaniem kiwa głową, gdy pytamy o cenę. Nie może zrozumieć, po co nam stary, kulawy kucyk, ale widzi zarobek, więc o nic nie pyta. Za życie koślawego Talarka wraz z transportem do naszego azylu chce 2900 zł. Transport w tym wypadku jest droższy od konia, a i tak całość to mniej niż minimalne wynagrodzenie. Wyobrażasz to sobie być tak niewiele wartym?
Wpłaciliśmy już zebraną kwotę na Talarka (dzięki Wam wpłaciliśmy już 2480 zł) i mamy tydzień na spłatę reszty. Już tak niewiele brakuje. Prosimy o wsparcie dla staruszka, który, choć całe życie służył człowiekowi, dziś nie ma nikogo, kto by się za nim wstawił. Prosimy, pomóżcie go uratować.
Prosimy też o wsparcie dla Talarka na kowala, badania weterynaryjne w tym RTG, które pokażą zmiany w obrębie kopyt.
O NAS
Działamy od 11 lat. Uratowaliśmy setki zwierząt. Prowadzimy warsztaty terapii zajęciowej w 31 placówkach, a w naszym ośrodku w Szewcach również hipoterapię, onoterapię i zajęcia edukacyjne. Nie zatrudniamy żadnego pracownika, wszystkie prace wykonujemy sami, bądź dzięki wsparciu naszych cudownych wolontariuszy.
Ładuję...