Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Choć w przypadku Tali, nie udało nam się wygrać walki o jej życie, to z wielką wdzięcznością zamykamy tą zbiórkę. Dopełninie tej kwoty pozwala nam po prostu na zapłacenie weterynarzom za ich usługi względem Tali oraz nie pozostawia na nas długu, co ciążyło by na pomocy kolejnemu zwięrzęciu, któremu być może uda się uratować życie!
Dziękujemy!
Z przykrością informujemy, że Tali nie udało się uratować...
Doszło do załamania jej stanu, tego samego dnia byliśmy u 3 weterynarzy, ostatecznie pojechaliśmy szybko do innego miasta do Ełku. Pani Doktor zgodziła się zostać po zamknięciu kliniki i zrobić wszystko co może dla Tali. Jej stan jednak okazał się nie do uratowania. Małą zalewała ropa od środka
Serce nam pęka, tym bardziej, że chwilowo było już naprawdę dobrze :(
Nie zamykamy jeszcze zbiórki.
Kilkudniowy pobyt w szpitaliku, wizyty u 3 weterynarzy niestety pomnożyły nam wydatki. Jeżeli ktokolwiek z Państwa będzie miał chęć mimo wszystko dołożyć się do opłaty faktur za koteczkę, będziemy ogromnie wdzięczni!
23.04.2023 dostaliśmy zgłoszenie o kocie, który znalazł się niedaleko naszej kociarni. Treść smsa jwst jaka jest, pozostawia wiele do życzenia, jednak postanowiliśmy sprawdzić jak najszybciej zgłoszenie i zabraliśmy kotkę od razu gdy ją zobaczyliśmy.
Okazało się że to młodziutka, około 8-miesięczna kotka, która jest absolutnie odwodniona, żółta, słaba, z delikatnym katarem i mająca duże problemy z poruszaniem się.
Panie Weterynarz szybko ją zbadały, surowica żółta, krew słaba - niedokrwistość postępująca. Testy FIV/FELV na szczęście ujemne.
Dostaliśmy wskazanie na RTG i niestety wynika z niego, że jeden kręg jest uszkodzony/ roztrzaskany.
Narazie kombinujemy z jedzeniem, bo kolejny problem koteczki, to brak chęci do jedzenia 😔Kolejna porcja krwi pojechała do laboratorium i czekamy na wyniki.
Błagamy o wsparcie, bo to kolejny kot w kociarni koTOZ na Minkiewicza, kolejny, czyli 48, kolejny którego stan wymaga szeregu badań, a na dotychczasowych na pewno się nie skończy...
Talia (tak została nazwana w gabinecie), przebywa w tym momencie w szpitaliku weterynaryjnym, to dla nas oczywiście dodatkowe koszta z jednak jej stan jest na tyle niestabilny, że wolimy by była zaopiekowana weterynaryjnie przez cały czas.
Ładuję...