Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Po długim i kosztownym leczeniu obie kotki miały trafić do swojego dom u- dom ten niestety się rozmyślił :(
Ale osoba, która miała obie kotki u siebie na domu tymczasowym pokochała je całym sercem i stwierdziała, że moga zostać u niej.
Leczenie przyniosło efekt, obie kotki są zdrowe, przebadane i cieszą się zdrowiem i tym, że są razem.
Nie potrzebujemy wiele - wystarczy nam kochający dom...
Taki właśnie na mnie czekał. Teraz jednak perspektywa długiego i szczęśliwego życia się oddala. Zachorowałyśmy, kolejne lekarstwa nie pomagały...
Pobrano ode mnie krew do badań, wstępne wyniki przekazano wczoraj naszej obecnej opiekunce. Nie zrozumiałam wszystkiego, ale się popłakała, a to chyba nie oznacza niczego dobrego... Mówią, że w piątek wszystko się rozstrzygnie, że trzeba czekać. Niewiele mogę zrobić, nie wiem nawet, co mi dolega.
Może proszę o zbyt wiele, ale może zechcecie podarować nam kolejną szansę? Tym razem na wyzdrowienie.
Kotka Tania.
Setki osób przechodzących codziennie obok Tani i jej maleńkiej córki - Tosi i nikt się nie zainteresował, nawet nie wystawił miski z wodą... Było więcej kociąt, ale zanim się dowiedzieliśmy o ich sytuacji, tylko Tosia przeżyła.
Tania, to młoda i śliczna i niesamowicie miziasta kotka – zapewne domowa. Znalazła się na ulicy, tułała z podwórka na podwórko, okociła się tam, nie potrafiła poradzić sobie z bezdomnością i ochronić swoich młodych… Został tylko jeden maluch. Obie są bardzo związane ze sobą, nie odstępują się na krok.
Wypatrzyła je zupełnie przypadkiem Pamela i zgłosiła do fundacji. Pamela postanowiła przyjąć obie, matkę i córkę do siebie, dać im dom tymczasowy, gdzie mogłyby, bezpieczne, oczekiwać na przeprowadzkę do domu stałego, koniecznie razem.
Niestety wszystko rozsypało się nagle niczym senne marzenia, obie kotki od miesiąca chorują. Dotychczasowe leczenie nie przyniosło poprawy. Wyniki badań krwi Tani wskazują na dwie najbardziej prawdopodobne przyczyny dolegliwości - toksoplazmozę, która jest w pełni uleczalna oraz Fip, który już uleczalny nie jest...
Nie poddajemy się jednak i pełni nadziei oczekujemy nadodatkowe wyniki badań. Nie posiadamy funduszy na dalsze leczenie. Trzeba też pokryć koszty dotychczasowych badań i leków, obie kotki muszą również przyjmować specjalistyczną karmę weterynaryjną na problemy gastryczne. Zobowiązania finansowe rosną, mimo to nie chcemy odbierać im szansy. Dlatego też zwracamy się do Was ponownie z prośbą o wsparcie - każda złotówka, to mała cegiełka, to szansa. Podarujmy ją Tani i Tosi.
Ładuję...