Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
143 konie pod opieką, ponad 50 kotów, kilkanaście psów, pięć krów, owce i kozy, świnki, ośliczka... W sumie ponad 200 zwierząt. Oto podopieczni pierwszego polskiego schroniska dla koni — Tary.
Tara została założona w 1995 roku przez Scarlett Szyłogalis. Nasze działania oparliśmy przede wszystkim na nagłaśnianiu gehenny polskich koni, masowo wiezionych na rzeź oraz na bezpośrednim ratowaniu ich życia poprzez wykup z rzeźni, oraz transportów rzeźnych. (Poniżej Elvis po wykupieniu z rzeźni w Wodzisławiu Śląskim)
Konie, które żyją w schronisku, nie pracują, nie są ujeżdżane, nie są wydawane do adopcji zewnętrznych. Konie Tary mają też zapewnioną stałą opiekę medyczną, wyżywienie i towarzystwo ludzi i reszty naszych podopiecznych. W swoim domu — Tarze, pozostają do końca swoich dni. (Poniżej Elvis po kilku latach w Tarze)
Dzisiaj w schronisku pozostało siana na kilka dni. Sytuacja jest tragiczna. Tragiczna. Ostatnie 3 lata odbiły się piętnem na nas wszystkich. Z roku na rok coraz trudniej było nam pozyskać pomoc, by ratować konie. Szczególnie ten rok, wyjątkowo ciężko nas doświadczył. Galopująca inflacja doprowadziła do coraz wyższych cen pożywienia dla zwierząt.
Fundacja Tara nigdy nie miała dotacji od Państwa. Jedyna pomoc to pomoc dobrych ludzi, którzy przez blisko 30 lat istnienia Schroniska, zawsze wspomagali dzieci Tary.
W tym momencie nadszedł czas, gdy najbardziej potrzebujemy Waszej pomocy. Wystarczy jedno ziarenko — jedna złotówka od Was, by wypełnić miarkę i pomóc nam przetrwać tę zimę.
Wygraną oraz zebrane pieniądze wykorzystamy przede wszystkim na zakup jedzenia dla koni (Siano, owies i słoma) oraz na dalsze ratowanie koni.
Więcej informacji o Tarze znajdziecie na naszym fanpage'u Tara - Schrnonisko dla Koni
Dziękujemy
Fundacja Tara