Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za wsparcie. Teosia nie ma już z nami ale dzięki Państwa wsparciu mogliśmy opłacić jego leczenie i zakupić mu wszystkie potrzebne artykuły.
Codziennie ze sobą walczymy, każdego dnia dostajemy wiele próśb o pomoc. Bardzo ciężko się odmawia, zawsze śledzimy losy tych, którym odmówiliśmy… Wielu z nim się udaje, ale bywają takie zwierzęta, które na pomoc, na dom nie mogą liczyć. I wtedy zaczyna się walka – rozum kontra serce.
Kiedy patrzy się sercem, kiedy za cyferkami, kosztami widzi się żywą istotę, która żebrze o odrobinę miłości, opieki i pomocy na resztkę życia, jaka jej została. Nie da się przejść obojętnie.
Dostaliśmy informację o bardzo starym psie, w koszmarnej kondycji, który wymagał natychmiastowej pomocy. Nie miał czasu, aż pochyli się nad nim ktoś inny, bogatszy, każda chwila, każdy dzień, w jego wypadku był ważny. Ze zdjęcia patrzyły na nas smutne oczy, osadzone w zapadniętym pysku. Stary, wychudzony i przerażony. Nie czekaliśmy. Nie potrafiliśmy... Przecież nasza trudna sytuacja finansowa, nie mogła przekreślić jego szans na życie…
Ma kilkanaście lat, jego wcześniejsza historia nie jest znana. Jego stan wskazuje na to, że nie wiodło mu się za dobrze w życiu. Psi szkielet powleczony futerkiem. Jest smutny, wystraszony i bardzo potrzebuje Waszego wsparcia. My potrzebujemy Waszego wsparcia… W przystaniowym Psianatorium, wszystkie pokoje są już zajęte.
Po wyjściu z kliniki Teoś zamieszka w domowym hoteliku. Tak jak było w przypadku Maurio, będziemy prosić o stałe deklaracje na hotel. Nie mogliśmy czekać, aż znajdziemy dobrych ludzi, którzy zadeklarują stałe wpłaty. Teoś nie miał na to czasu.
Szukamy 35 osób, które zechcą go regularnie wspierać 10 złotową wpłatą. Teoś nic swojego nie ma, potrzebuje kilku rzeczy, będziemy też prosić o wpłaty na leczenie, które pochłonie ogromne koszty.
Ładuję...