Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki zbiórce zorganizowanej na siepomaga udało nam się opłacić faktury za hotelowanie, czipowanie, kastrację i szczepienie naszego podopiecznego. A co najważniejsze dzięki ogłoszeniu Tesco na portalu, odnalazł się jego właściciel :) Po 9 miesiącach długiej tułaczki, głodu, przeganiania Tesco, a właściwie Gruby wrócił szczęśliwie do swojego domu.
Tesco błąkał się po Grójcu od kilku miesięcy, pies z pozoru przyjazny, reagował paniką na każdą próbę założenia obroży. Zmieniał miejsca koczowania, wędrował po sporym obszarze, znikał na kolejne dni.. i tak mijały miesiące. Przez ten czas niejednokrotnie oberwał od kogoś, został potrącony przez samochód, lub przegoniony spod sklepu.
Dostaliśmy sygnał, że pojawia się pod sklepem TESCO w Grójcu, poprosiliśmy pracowników o nieprzeganianie go i z pomocą profesjonalisty, odłowiliśmy psiaka i przewieźliśmy do lecznicy. Jego dramat dopiero się zaczął - osaczony, uwięziony w boksie, panicznie bojący się smyczy. Kolejne dni pracy przyniosły nadzieję, psiak został wykastrowany, a boląca łapa po potrąceniu (zerwane więzadło) przeleczona.
Jest teraz w hotelu - wykastrowany, zaszczepiony, zaczipowany i odrobaczony. Powoli rozgląda się za nowym domem, a my.... zastanawiamy się za co zapłacić fakturę :(
Prosimy o pomoc w spłaceniu kosztów leczenia, hotelowania w lecznicy przez 11 dni, szczepień i odrobaczania. Pomagamy psom takim jak Tesco wyłącznie dzięki darowiznom. Uratowaliśmy go przed śmiercią pod kołami samochodów, został ogromny dług...
Ładuję...