Przeżył wypadek, ale prawie wypadło mu oko. Konieczne było jego usunięcie

Zbiórka zakończona
Wsparły 294 osoby
2 227 zł (67,48%)

Rozpoczęcie: 27 Września 2017

Zakończenie: 16 Listopada 2017

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Prawdopodobnie chciał tylko przebiec przez jezdnię. Jak to kot. Prawdopodobnie ktoś jechał za szybko, ale zwyczajnie nie zdjął nogi "z gazu", kiedy zobaczył zwierzaka. Można tylko przypuszczać, faktem jest, że obolały, zakrwawiony kot miał wielką wolę życia, skoro to wszystko wytrzymał do momentu nadejścia pomocy.

Kot trafił pod opiekę grupy lokalnej Fundacji Viva - Zwierzaki z Mińska. Nie było to jednak takie proste. Obolałe i wystraszone zwierzę wcale nie chciało dać się złapać. Udało się dopiero na klatkę łapkę. Głodny kot wszedł do środka, a klatka się zamknęła.

Lekarze w przychodni nie pozostawiali większych szans na uratowanie oka. Raz, że taki stan sprawiał ogromny ból, dwa, że na pewno by na nie już nie widział, praktycznie stracił je w momencie uderzenia.

Wykonano zabieg wypatroszenia oczodołu, oczyszczenia i zaszycia.

Thor, bo tak dostał na imię kocurek, nie wyjdzie jednak szybko z lecznicy. Wykonano mu wszystkie niezbędne badania krwi i testy, badania kału. W międzyczasie zaraził się niestety jeszcze kocim katarem, co jest wynikiem spadku odporności po operacji.

Termin opuszczenia przez Thora szpitala nie jest jeszcze znany. Dlatego tak bardzo liczymy na wsparcie i pomoc w opłaceniu jego badań, pobytu i dalszej rehabilitacji.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
681 zakończonych zbiórek
Wsparły 294 osoby
2 227 zł (67,48%)