Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dzięki operacjom Tiara była z nami jeszcze ponad rok. Niestety, choroba która ją zaatakowała okazała się paskudną odmianą nowotworu. Musieliśmy się z koteczką pożegnać :(
Dziękujemy serdecznie za pomoc
Bezdomność wiele ma imion. Czasem, gdy koty mają szczęście objęte są opieką karmicieli, którzy poza dokarmianiem zapewniają im również opiekę weterynaryjną oraz czuwają nad ich bezpieczeństwem.
Tiara nie miała tyle szczęścia. Żyła na działkach, gdzie koty muszą walczyć o kawałek czegoś do zjedzenia. Przeganiana przez silniejszą konkurencję straciła ucho. Rana się nie goiła, regularnie rozdrapywana przez kotkę, zaczęła gnić i cuchnąć a ze środka sączyła się ropa z krwią. Została zabrana przez z nas z tego ponurego miejsca i odwieziona do lecznicy. Lekarze nie są w stanie jednoznacznie stwierdzić czy zmiany na uchu są tylko wynikiem pogryzienia czy ma to znamiona nowotworowe - trzeba dać wycinek do badania histopatologicznego. Na dzień dzisiejszy kotka ma podwyższoną temperaturę, jest odwodniona i ma zapalenie oskrzeli. Po wyleczeniu infekcji będzie miała zoperowane ucho oraz zostanie poddana zabiegowi sterylizacji. Mała na szczęście jest bardzo miłą i pogodną kotką. Wszystkie zabiegi znosi z wielką cierpliwością. Liczymy na to, że może ktoś się w niej zakocha i ją adoptuje po wyleczeniu. Prosimy, pomóżcie Tiarze wyzdrowieć.
Ładuję...