Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Tiguś wygrał życie
dzięki zbiorce i pomocy poza zbiórką
niestety zostła przywłaszczony i nie wiadomo, jakie są jego losy. sa uznal, że wartość jest zbyt mała, żeby zająć się sprawą
Dwa kociaki RUNY toczą walkę o życie. U obu zdiagnozowano FIPa. jeszcze niedawno byłby to wyrok śmierci. Teraz jest możliwe leczenie - niełatwe, długie i bardzo drogie.
U Tigusia wystąpiła chyba najgorsza postać FIPa - neurologiczna. Filmik pokazuje, jakie były początki
proszę o wpłaty, bez Waszej pomocy nie uratujemy kotków, a one zasługują na życie. Są bardzo dzielni i nie chcą się poddać. My też nie możemy.
do tej pory za same leki GS Mary i GS Lucky zapłaciłam 11500zł
za badania - ponad 6000zł.
natychmiast trzeba złożyć zamówienie na GS.
Żeby dokończyć podstawową terapię potrzebne
dla Tigusia 7 fiolek - to będzie ok. 2300zł
dla Pieguska 130 tabletek - ok. 4200zł
ze zbiórki uzbieraliśmy 9 471,77 zł - dziękuję wszystkim za wpłaty, ale jak widać, to nawet nie pokryło wydatków
Proszę, każda złotowka ma znaczenie
Piegusek z dnia na dzień zrobił się apatyczny, przestał jeść. dostał wysokiej gorączki. Natychmiast wizyta u lekarza - podana kroplówka,leki przeciwzaplane, przeciwgorączkowe. Jednak brak poprawy. Następnego dnia kociak leje się przez ręce, brzuszek powiększony, przelewejący się. USG- jest płyn, pobrany okazuje się charakterystyczny dla FIP. Nie ma czasu. Ponieważ w trakcie leczenia jest Tiguś - także kotek z Fundacji, podajemy Pieguskowi lek z zapasów Tigusia. Tak nagle, jak przedtem pogorszenie, tak nagle teraz Piegusek zaczyna jeść, Potrzeba jednak aż 12 dni, żeby płyn został absorbowany. W międzyczasie wyniki badań potwierdzają wstępną diagnozę - FIP
Gdyby Piegusek nie dostał od razu leku GS, pożyczonego od Tigusia, już by nie żył
Życie Tigusia i Pieguska zależy od Was - terapoa jest bardzo dluga, skomplikowana i kosztowna, choć daje wyraźne efekty. Fundajca RUNA to mała i biefna organizacja, z dużą ilością podopiecznych, z dużą ilością, poturbowanych przez los, choroby, człowieka
Nie umiem poddać się bez walki, dopóki jest nadzieja, powinniśmy ratować życie. W sytuacji, kiedy oba kotki zachorowały na FIP, nie potrafię zrezygnować z jednego. Jednego skazać na śmierć, drugiemui dać szansę??
Błagam, ratujmy wspólnymi siłami życie Tigusia i Pieguska
Do walki Tigusia dołączył Piegusek - oba kociaki po przejściach walczą o życie. Tylko Wy możecie im pomóc..
Jak się spotkaliśmy? W bardzo niewesołych okolicznościach. Byłam u weta, czekałam w poczekalni. Przypadkiem usłyszałam rozmowę w gabinecie o jego losie, która bardzo mnie zbulwersowała. Już wtedy miał zostać oddany w szpony śmierci. Weszłam i zamarłam z przerażenia. Kocie maleństwo, które miło zgniliznę zamiast oczu. Nie dość, że bezmyślnie rozmnożone, to, zamiast leczyć, ‘opiekunowie’ chcieli go po prostu wypuścić. Czekała go śmierć w cierpieniu.
Powiedziałam, że wezmę małego pod opiekę. Tak oto w wieku 4 tygodni Tiguś został pozbawiony oczek, które i tak nie spełniały swojej roli, a tylko sprawiały olbrzymi ból.
To kocie dzieciątko nie zaznało wcześniej za wiele miłości od człowieka. Pomimo tego Tiguś jest pełen ufności. Ma mnóstwo energii i wcale nie daje po sobie poznać, że jest niewidomy. Wydawało się, że jest i będzie szczęśliwym kotem, że limit cierpień już wyczerpał.
Ale chyba śmierć zagięła na niego parol. Kilka dni temu Tiguś zrobił się markotny, nie bawił się jak zawsze, zaczął słabiej jeść, chudł dosłownie ‘w oczach’, a jego brzuszek zrobił się większy. Diagnoza - wyrok. FIP! Czy ten kociak nie dość już wycierpiał? Czy naprawdę ma umrzeć? Nie. Nie pozwolę na to, nie zgadzam się!
FIPa można teraz wyleczyć i Tigus może żyć dalej. Problem w tym, że to ogromnie kosztowna kuracja. Przy takiej ilości zwierząt i nieustającym brakiem funduszy nie dam rady sfinansować jego leczenia. Dlatego błagam Was o pomoc. Pomóżcie mi go wyleczyć. Podarujmy Tigusiowi życie!
Nie wiem, ile może kosztować jego leczenie, Ceny leków są podane w dolarach, do tego badania systematyczne. Nie wiem, czy całkowity koszt zamknie się w 11 tys., a może wyniesie 9 tys., a może będzie to za mało.
Tigus znów walczy ze śmiercią. Tylko Wy możecie pomóc Tigusiowi i naprawdę każda złotówka ma znaczenie, każda wpłata będzie nieocenioną pomocą.
Ładuję...