Tisa z Azorka i jej SIBO, czyli nadmiar bakterii

Wsparło 55 osób
2 140 zł (69,03%)
Brakuje jeszcze 960 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 27 Września 2024

Zakończenie: 31 Grudnia 2024

Godzina: 23:59

Tisa trafiła do schroniska 12 lipca br. Była zdrowa, pełna energii, żywiołowa. Po kilku dniach osowiała, zaczęła wymiotować, odmawiała jedzenia. Po konsultacji z lekarzem wprowadziliśmy jej leki przeciwwymiotne i wyciszające. Tisa jest bardzo pobudliwa i sądziliśmy, że jej dolegliwości spowodowane są stresem. Niestety zalecenia nie dały pożądanych efektów. Psina musiała pojechać do kliniki.

Tam na kroplówkach i lekach po kilku dniach doszła do siebie, wróciła do Azorka. Ucieszyliśmy się bardzo, że tak szybko Tiska jest na miejscu i możemy zacząć szukać jej nowego domu. Radość była przedwczesna, los spłatał nam figla, Tisa znów nie je, wymiotuje, doszła jeszcze biegunka. Powrót do szpitala.

W klinice rozszerzono badania Tisy, ponowiono leczenie. Okazało się, że Tisa cierpi na SIBO, czyli zaburzenie nazywane często zespołem rozrostu bakteryjnego jelita cienkiego. Polega ono na pojawieniu się w jelicie cienkim nadmiernej  ilości bakterii  lub ich nietypowy rodzaj. Leczenie tego schorzenia jest długotrwałe, nawet kilkumiesięczne, a w niektórych przypadkach kilkuletnie. Niestety lubi też nawracać. Po prawie dwutygodniowym pobycie w szpitalu Tisa wróciła do schroniska chudziuteńka, z całą listą zaleceń, z dietą.

Obecnie Tiska znalazła kochający, odpowiedzialny dom, który kontynuuje jej leczenie. Nam pozostało trzymać kciuki, aby się małej powiodło w nowej rodzinie i aby szybko wyzdrowiała i nie miała nawrotów oraz zapłacenie za diagnostykę, leczenie i pobyt w szpitalu.

Kciuki możemy trzymać wszyscy, ale z opłatą nie poradzimy sobie bez Was, drodzy Azorkowicze. Bardzo prosimy w imieniu Tisy i swoim o pomoc w opłaceniu faktury.

Załączniki

Pomogli

Ładuję...

Wsparło 55 osób
2 140 zł (69,03%)
Brakuje jeszcze 960 zł
Adopcje