Kot, który uciekł "spod łopaty"

Zbiórka zakończona
Wsparło 267 osób
2 024 zł (54,7%)

Rozpoczęcie: 3 Lipca 2017

Zakończenie: 3 Października 2017

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Słaby, ledwo trzymający się na nogach kot pojawiał się na balkonie jednej z karmicielek. Nie jadł, nie miał czego i nie miał już nawet siły. O jego tragicznym stanie poinformowała nas karmicielka, która zgłosiła gasnącego kota do wolontariuszy Fundacji Viva z Grupy Zwierzaki z Mińska.


Kocurek trafił do przychodni weterynaryjnej. Był bardzo słaby, z trudem oddychał. Zaatakował go koci katar, który spowodował, że kot stracił węch, przez co nie jadł. Na oczach pojawiły się trzecie powieki. Kot był skrajnie odwodniony i bardzo chudy. W badaniach krwi wyszedł dodatni test FIV - zespół niedoboru immunologicznego. Test został jeszcze powtórzony dwoma różnymi metodami.


Kocurek otrzymał imię Tobi. Jest bardzo przestraszony. Badania, pobieranie krwi, zakładanie wenflonu to  bardzo trudne czynności. Zwierzak nie wie, że chcemy mu pomóc, więc broni się pazurami i resztkami zębów. Z każdym dniem wygląda jednak lepiej, nie jest już zalepionym ropą kotem, który wygląda jakby miał się zaraz udusić, ponieważ nie może złapać oddechu.


Już dziś wiemy, że postawienie Tobiego na łapy będzie długie i drogie. Przed nim hospitalizacja i dalsze leczenie. Bez Waszej pomocy nie damy rady ocalić jego życia.

Pomogli

Ładuję...

Organizator
0 aktualnych zbiórek
681 zakończonych zbiórek
Wsparło 267 osób
2 024 zł (54,7%)