Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Od kilku dni, wszystkie organizacje otrzymują zgłoszenia o psach na łańcuchach, które bez schronienia żyją na mrozie... W tych wrunkach niestety, ale połowa z nich nie przeżyje.
Tobiemu się udało, pomoc nadeszła w porę! Ale jego dotychczasowe życie to była beczka (służąca za budę), czasami trafiał do kojca, a przy "dobrych wiatrach" dostawał kawałek koca na korytarzyku w sieni...
Kiedy pojawił się w domu nowy pies, Tobi był już zbędny...
Zadajemy sobie jedno pytanie, jak można było dopuścić do takiego stanu zdrowia psa...? Jak się patrzy na Tobiego, chce się płakać, łzy same nachodzą do oczu i ta nieustająca myśl w głowie, ile ten pies musiał wycierpieć...? Co czuł ten pies kiedy jego rodzina siedziała w ciepłym domu? Mały sponiewierany życiem chory pies, który nie miał już sił... A jego organizm musiał walczyć z wieloletnim zaniedbaniem przez swojego opiekuna.
Ze skóry, która jest jedną wielką skorupą, robią się rany.... Dzięki regularnym kąpielom stan skóry lekko się poprawia. Zmiany skórne rozległe od okolicy nosa poprzez część czołową, obejmują grzbiet i pachwiny. Występuje łupież suchy, z dużą ilością zrogowaciałego naskórka. Strupy powstały ze względu na silny świąd. Zostały podjęte kroki wysłania do laboratorium - próbki krwi oraz zeskrobina skórna, mocz, kał. Kanały słuchowe przebudowane z zamknięciem światła. Wewnątrz po odsłonięciu zmian widoczna znaczna ilość wydzieliny żółto - brązowej. W jamie ustnej obfity kamień nazębny, który będzie do usunięcia po konsultacji kardiologicznej. A na samym końcu - Tobiego będzie czekać kastracja.
Diagnoza podejrzenie Cushinga i oczywiście infekcji grzybiczej oraz bakteryjnej. Po wynikach krwi można stwierdzić podwyższoną frakcje globulin, co może świadczyć o dużym zarobaczeniu, odwodnieniu organizmu. Lekarz weterynarii orzekł przewlekły stan zapalny organizmu, który może być przyczyną choroby immunologicznej oraz choroby skórnej.
Ile pies musiał się nacierpieć, aby otrzymać pomoc? Gdyby miał na to siły, pewnie wyłby z bólu i cierpienia, gdyby nikt nie zareagował, umarłby w przeciągu kilku najbliższych tygodni z wyniszczenia organizmu, osłabienia, a także mrozu.
Tobi od 11.01.2021 r. grzeje kości w domu tymczasowym. Jest psem cudownym, przyjacielskim, bezproblemowym.
Wpakowaliśmy się w kolejny "beznadziejny" przypadek, ale czy można było przejść obojętnie? Nie... nie potrafiliśmy inaczej. Tobi to taka mała puszka pandory, którą trzeba odkrywać pomału, ale co najważniejsze trzeba pomóc!
Dlatego w tym miejscu błagamy o wsparcie, bo bez tego utoniemy. Tobi to nie jedyny nasz podopieczny, ale jego diagnozowanie i leczenie jest i będzie bardzo kosztowne.
SPZ "ŁAPA"
Ładuję...