Przygniótł nas dług za leczenie Tofika. Jeśli go nie spłacimy - zwierzaki stracą możliwość leczenia.😥

Tofi to nasz kochany dziadeczek. Wiek jego jest określony na minimum 15 lat. Życie Tofisia nie rozpieszczało. Zwyrodnialec, bo tego nie można inaczej nazwać, jadąc samochodem ul. Dworcową, podczas szybkiej jazdy wyrzucił go z premedytacją z auta. 

Tofiś przeszedł operacje, przeżył, ale skutki w postaci objawów neurologicznych pozostały na całe jego życie. Tofi mieszka dożywotnio, w naszym domu tymczasowym i jest bardzo kochanym psiakiem. Teraz znowu WALCZYMY o jego ŻYCIE. 

Wiemy, że wielonarządowy stan zapalny i choroba Cushinga to dla Niego bardzo trudny przeciwnik, nie tylko dla niego samego, ale także dla leczącej Tofisia dr. Uli z Vet Care w Poznaniu. Mimo niewielkich szans, nie poddamy się, nie podda się też dr. Ula. Będziemy walczyć do końca!  Na razie pojawiło się światełko w tunelu. Stan Tofika ciężki, ale stabilny! To już coś! Tofik walczy na całego! To niesamowity psiak! Tak bardzo chce żyć...

Odezwali się też źli ludzie, mówiąc, że po co ratujemy starego psa, przecież tylko zajmuje miejsce innym. Kochani, czy  naprawdę stary pies nie zasługuje na miłość i dobre życie w zdrowiu? Tofi swoje w życiu przeszedł, teraz jest bezpieczny i kochany.  

Tofiś jest małym, 10 kg psem, który większość czasu w ciągu dnia przesypia grzecznie na posłanku. To stateczny, spokojny psiak, kocha koty. Bardzo spragniony pieszczot. A jeśli ktoś ma wątpliwości, czy starego psa ratować, czy nie, to prosimy, spójrz w swój PESEL, i zapytaj się swojego serca, czy starszy pies nie zasługuje na miłość, szczęście i pomoc w chorobie? ZASŁUGUJE! I co z tego, że jest starszy? Czy ty też będziesz ciągle młody?  

Tofik już wie,  jak ciężkie jest życie, bo doświadczył już tego, wie, że czasu ma coraz mniej dlatego liczy, właśnie na nas, że mu pomożemy, bo tak bardzo chce jeszcze żyć! 
 
Przyłączcie się do naszej walki o jego życie. Ślijcie mu dobrą energię, dobre myśli i wspierajcie go finansowo w tej walce.  Tofiuś to bardzo dzielny psiak. Wiemy, że tak łatwo się nie podda, walczy. Wierzymy, że wygra kolejną walkę o swoje życie, bo nie jest sam, ma nas i Was. Kochani, to na nas spadnie ciężar zapłaty faktur za kosztowne ratowanie życia Tofika. Kroplówki, usunięcie zębów, diagnostyka, leki i leczenie wstępnie wyceniono na kwotę około 4 tysięcy złotych. Tyle jest warte życie Tofisia. Mimo wszystko ta suma jest dla nas nie do udźwignięcia.

____________________

Naszego cudownego serduszka nie ma już  z nami... Pozostał dług do spłacenia za leczenie Tofika. Jeśli go nie spłacimy - zwierzaki stracą możliwość leczenia.😥
 
Bardzo potrzebujemy Twojej pomocy i wsparcia. Prosimy nie odmawiaj! Włącz się! Pomóż! Każda złotówka ma znaczenie!