Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Torrcik zwany wcześniej Toresem został znaleziony wałęsający się ulicami miasta, pomarańczowy od zmian skórnych, zastraszony i wychudzonych... Trafił do schroniska, gdzie podjęto próby leczenia skóry, ropnego zapalenia uszu wewnętrznych, kastrację oraz dostosowanie karmy do jego stanu. Niestety po kilku próbach Torr postanowił się i zaczął bronić przed dotykaniem szalenie bolesnych uszu...
Dodatkowo wpadał w szał na widok/dźwięk psiaków co najprawdopodobniej miało związek z niemiłosiernym bólem spowodowanym ujadaniem sąsiadów.
Ogólnie nie miał szans na adopcję, ale i schronisko wstępnie podjęło decyzję o eutanazji chłopaka jeśli nie znajdzie się szybko pomoc dla niego. Tak Torcik wyruszył w swoją nową drogę pełną niespodzianek. Początkowo w kagańcu i z obawą co będzie w transporcie, pierwsze wyjścia i wiele obaw, łapanie za ciuchy i dłonie, diagnozy w sedacji itd.
Dziś Tortu ma się całkiem nieźle, oczywiście marzy o cichym domku i spokojnej starości na kanapie, ale... Póki co mamy świetne rezultaty a jedyne co musimy mieć to dobrą karmę (firmy yora z insektów), ale to kwota ok. 350 zł. Nasze zaprzyjaźnione stowarzyszenie Przytul Psiaka i Kociaka wspiera nas kupując karmę co miesiąc jednak nie zawsze jest na utrzymanie dietki w tej cenie na dodatek Torcik codziennie musi otrzymywać Apoquel na swoją alergię, gdzie jedna tabletka to koszt ok. 8 zł, czyli prawie 250 zł co miesiąc.
Na domek, póki co nie liczymy, choć nadal mamy nadzieję na takie zakończenie, ale jak na razie nie mamy na utrzymanie. Podstawa to ok. 600 zł na miesiąc nie licząc witamin na stawy ani szamponów weterynaryjnych. Pomóżcie nam zabezpieczyć chłopaka na najbliższe 3 miesiące! Niech 14.02.2021 będzie dla niego pełen psiego uśmiechu bez bólu ucha ani swędzenia.
Ładuję...