Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kocurek nadal szuka domu
Kocurek po wyjściu ze szpitalika trafił pod opiekę fundacji Widzialna Łapa z Wrocławia gdzie jest rehabilitowany.
Rehabilitacja przynosi efekty i kocurek używa wszystkich czterech łap! Serdecznie dziękujemy za szansę i pomoc dla kocurka! Udało się zebrać prawie całą potrzebną kwotę na spłate faktury <3
W okolicy jąder zebrała się ropa, jest tez martwica skory która należy usunąć.
Jadra są osłonięte przez to wiec oprócz usunięcia martwej tkanki zostanie wykonana kastracja.
Niestety kocurek sam nie sika, wymaga wymasowywania moczu, czego bardzo nie lubi niestety :(
Z dobrych wieści to zaczyna obciążać tylne kończyny i od wczoraj jest tez rehabilitowany.
Nie mamy nowych zdjęć, kocurek cały czas przebywa w szpitaliku jak tylko coś będziemy mieć podzielimy się z Wami!
Serdecznie dziękujemy za wsparcie i szanse dla kocurka!
Nie ma dobrego momentu na telefon z pilna prośba o pomoc, a na pewno nie jest to czas świąteczny. Jednak w obliczu cierpienia bezbronnego kota trzeba porzucić ciepło domowego ogniska i skupić się na pomocy.
Tosiek, przyszedł pod dom swoich właścicieli w stanie tragicznym. Ciągnął za sobą tylne łapki. Przeleżał tak kilka dni, jego stan się pogarszał, więc właściciele postanowili poszukać pomocy.
Pierwsze ich słowa to, że nie mają pieniędzy na pomoc, kot pojawił się kiedyś, przygarnęli i wszystko było dobrze, niestety do czasu... Gdy go zobaczyliśmy, byliśmy pewni, że pomoc potrzebna jest natychmiast. Kot leżał we własnych sikach i się nie ruszał, był apatyczny i widać było, że cierpi.
Bez zastanowienia nasza wolontariuszka zapakowała kota do auta i Tosiek trafił dziś (26.12.2021) do kliniki całodobowej, jego stan jest na tyle poważny i zły, że wymaga podania leków, kroplówek kąpieli, żeby można było zacząć diagnostykę.
Bez zastanowienia kot trafił do kliniki, bo wierzymy, że nie tylko nam zależy na pomocy, że uda nam się uzbierać potrzebne pieniądze na ratunek dla niego.
Kot będzie miał robione RTG, badanie krwi i konsultacje z ortopedą i neurologiem. Dodatkowo koszty szpitalika, w którym przebywa. Nie znamy ostatecznych kosztów, ale na pewno będą one duże. Prosimy Was o pomoc dla Tośka.
Ładuję...